| | | |
|
| 2013-07-01, 01:28 jak rzyć
Jak na 2gi bieg w życiu [ofiszjal] to srebro w organizacji. Biegłem tylko dyche w Gdynii i chyba zorganizowana była lepiej. Trasa mnie zabolała ale do tego sie da przyzwyczaić. Może prócz tych kawałków szerokości 60cm - not nice. Z czasu jestem zadowolony i mam nadzieje że na płaskim wyjdzie lepszy. Talerz zupki gdzie obok stały kupne kiełbachy i inna dobroć to faktycznie kop w jajka :D Siurnąć faktycznie trzebabyło troche odejść. Poza tym nie wiem do czego sie przyczepić. NUMEREK. Pan strażak skutecznie zmył mi go z koszulki :D
Najbardziej żałuje że nie wziąłem więcej krówek na mecie :P
ps. płaczki medalowe. Prawidłowo to medale powinny być za pierwsze 3 miejsca a reszta dyplomki za udział albo kubki.
Pzdr. |
|
| | | |
|
| 2013-07-01, 11:43 A mogło być tak pięknie ...
Drodzy uczestnicy. Punkt oceny biegu zawsze zależy od tego na co się nastawialiśmy. Ja akurat płacąć 80 PLN spodziewałem się potraktowania uczestników poważnie ..a nie jak biegające bydło. Porównując do innych biegów to przepraszam Was bardzo ale była to katastrofa: brak informacji o odległosciach , oznaczenia trasy, brak informacji o niebezpieczenstawach ( płyty wystające ) brak stacji żywieniowych , toalet zabezpieczeń ... Ale najgorszy jest fakt iż MIROSŁAW CIERPIOŁ organizator w ogóle nie zważał na słowa krytyki tylko rzucił " mys ię na imprezach sportowych nie znamy , to pierwszy raz i mozecie być niezadowoleni " Cóż więcej spodziewac się po takim komentarzu ... W kieszeni kilkanaście tysięcy zostało ? Zostało a nam pozostał niesmak po biegu. Szkoda bo mogłobyć tak pięknie ... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-07-01, 13:27 Do poprawy
Fatalna trasa, piasek i betonowe przeszkody, najbrzydszy medal. Generalnie fanie, że jest taki bieg w 3mieście, ale jest cała masa rzeczy do poprawy. |
|
| | | |
|
| 2013-07-01, 15:00 do poprawy c.d.
Witam, zabrakło na pewno "klimatu" ->cisza w eterze przed startem. Jakoś takoś bez sportowej atmosfery.Po biegu tylko zupka? Medale?To "medaląciki". A jaki był klucz nagradzania zwyciezców w kategoriach ? Nie było pucharów nawet dla I.miejsca.Czasami więcej nagród za 3.miejsce niż za 1.miejsce.Mówię o kategoriach wiekowych.Poza tym zwyczajowo wygrani w kategorii Open nie biorą udzialu w kategorich wiekowych. Czy był tu jakis klucz nagradzania.. |
|
| | | |
|
| 2013-07-01, 15:43
LINK: http://biegaczzpolnocy.blogspot.com/2013/07/jazda-bez-trzymanki-i-pomaraton-wyspy.html | To co miałem do powiedzenia odnośnie tego jak wyglądał ten bieg z mojej perspektywy napisałem w swojej relacji. Jeżeli ktoś ma ochotę to zapraszam do przeczytania.
Szkoda, że kontakt z organizatorami był dość słaby. Próbowałem jeszcze przed imprezą się skontaktować w calu nawiązania jakiejś współpracy przy promowaniu i podsumowaniu biegu - niestety zero odezwu z ich strony. Szkoda.
Jednak na zachętę postanowiliśmy i tak wspólnie z Patrycją przygotować OGROMNĄ FOTORELACJĘ z imprezy :) Myślę, że każdy się znajdzie gdzieś wśród ponad 1000 zdjęć :)
Miłego czytania i przeglądania galerii! (najpóźniej wieczorem powinna być już opublikowana!) |
|
| | | |
|
| 2013-07-01, 17:29 Też dodam swoje 3 grosze
Nie każdy bieg jest super zorganizowany, biegacze ostatnio stali się bardzo wybredni pod tym względem ;).
Zapewne dlatego, że wśród imprez biegowych ostatnio panuje coraz większa konkurencja i każdy organizator stara się ściągnąć do siebie jak największą liczbę zawodników.
Co mnie najbardziej boli jeżeli chodzi o samą organizację tego biegu. Szczerze uważam i wychodzę z takiego założenia, że za bieganie nie powinno się płacić, a tutaj niestety było odwrotnie.
W ten weekend zaliczyłem 2 półmaratony. W Sobieszewie i Żarnowiecki. W obu opłata startowa wyniosła mnie 50 zł i różnica polegała na tym, że w Sobieszewa przywiozłem pamiątki w postaci bryloczka lotosu, smyczy adidasa i bardzo mizernego i brzydkiego medalu.
Medal z Sobieszewa jest najbardziej tandetny i mizerny ze wszystkich medali jakie do tej pory zdobyłem, a trochę już się ich nazbierało.
Posiłek regeneracyjny po biegu dostałem w postaci zupy, a raczej wody przypominającej zupę, gdyż nie było tam nic po za wodą. Ani jednego nawet malutkiego kawałka kartofla, o mięsie i kiełbasie nie wspomnę. Byłem głodny, a kiedy jestem głodny to jestem wściekły.
W Żarnowcu też były niedociągnięcia odnośnie trasy, oznakowania itd. Niektóre osoby pobiegły kilka kilometrów dalej. Ale tam nikt w taki sposób nie podszedł do ludzi, którzy chwilę wcześniej wykonali ogromny wysiłek i chcieli coś zjeść. Każdy w Żarnowcu najadł się do syta, a na pamiątkę po biegu dostał jeszcze w pakiecie koszulkę.
Dobre wspomnienia pozostawiają pamiątki i dobre samopoczucie.
Jedzenie zapewnia dobre samopoczucie, pamiątki zapewniają dobre wspomnienia. Jeżeli w Sobieszewie te 2 rzeczy zostały by zachowane to myślę, że mniej osób narzekałoby na pozostałe elementy na które można by było przymknąć oko.
Ja osobiście wracałem do domu po tym biegu wku...ny i głodny ;). |
|
| | | |
|
| 2013-07-01, 17:46 wystarczy czytać
Witam. Co do organizacji już się wypowiedziałem wcześniej, żałuję tylko że bieg który mógł być fajną wizytówką wyspy lekko mówiąc nie do końca wyszedł. Ale nie o tym, tylko o czytaniu :) Lubię podobnie jak większość biegaczy widzieć, które kilometry uciekają :),ale kto przeczytał regulamin(a zajmuje to 2 minuty) mógł się dowiedzieć, że punkty odświeżania są na 5, 10 i 15 km. Proste???, więc już mamy jakiś punkt odniesienia ile przebiegliśmy. CO do punktów odżywczych??? również było napisane, że punkty z wodą :)Zatem poświęćmy dzień przed startem kolejne 2 minuty na przeczytanie regulaminu danego biegu a unikniemy rozczarowań. Ja mam nadzieję, że za rok uda się zamknąć drogi i pobiegniemy starą trasą. Organizacja na pewno już będzie lepsza.Daniel dzięki że mogłem pobiec u siebie na wyspie:)Pozdrawiam i do spotkania na kolejnych imprezach biegowych. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-07-01, 19:19 Mój pierwszy raz
Chciałam dodać parę słów od siebie. Był to mój pierwszy pół maraton i na pewno nie ostatni :-) Bardzo ucieszył mnie fakt że bedzie na wyspie sobieszewskiej którą bardzo lubie. Dla mnie trasa OK, nawet bardzo OK. Preferuję biegi po lesie, nawet gdy momentami było piaszczysto, niz po asfalcie. Super że była możliwość wzięcia GORĄCEGO prysznica po biegu :-) tego się nie spodziewałam.
A teraz parę rzeczy koniecznych do poprawy.
- oznakowanie trasy bardzo słabe, w pewnym momencie z grupką osób dotarliśmy na plaże, nie było zanku skrętu. Póxniej bawiliśmy się w "podchody" widzać że ktoś biegnący wcześniej zdarł numer biegowy i po tym wiedzieliśmy że biegniemy dobrze.
- brak toitoi
- na takim dystansie powinny być bataon energetyczne, banan, etc
- za duży numer
- jeśli jest opcja posiłku po biegu, to prosze o uwzględnienie ludzi, którzy mięsa nie jedzą, dobrze gdyby przy wypełnianiu formmularza była opcja z zaznaczeniem DIETY WEGETARIAŃSKIEJ
- na trasie nie powinno być ludzi postronnych, turystów, mieszkańców wyspy etc.
To tyle uwag z mojej strony.
Generalnie z biegu jestem zadowolona, mam nadzieję że bieg będzie organizowany w przyszłym roku. Wyspa jest piękna i warto ja w ten sposób promować, przebiec się po niej to sama przyjemność. Mam nadzieje że trasa będzie po lesie a nie asfalcie pelase :-) |
|
| | | |
|
| 2013-07-02, 06:02
|
| | | |
|
| 2013-07-02, 09:06
jeśli jest opcja posiłku po biegu, to prosze o uwzględnienie ludzi, którzy mięsa nie jedzą, dobrze gdyby przy wypełnianiu formmularza była opcja z zaznaczeniem DIETY WEGETARIAŃSKIEJ
No to teraz się uśmiałem :) Może jeszcze organizatorzy mają przygotowywać specjalne menu dla każdego z osobna? Nie przesadzajmy, chcą wykarmić ileś tam ludzi to robią jedno i to samo, a jak ktoś ma specjalne zachcianki to niech się zatroszczy o posiłek we własnym zakresie.
Początkowo żałowałem, że nie mogłem wystartować, ale jak czytam komentarze o biegu to szybko mi ten żal przechodzi :) |
|
| | | |
|
| 2013-07-02, 11:32 ocena biegu
Nie chcę się pastwić nad organizatorami, bo każdy kto startował ten widział jak przygotowana była trasa! Płyty i przeszkody do ominięcia i szerokość między 5 a 10 km i 15 a 20 km 60-80 cm do tego ludzie wracający z plaży.Czy tak trudno było rozwiesić na drzewach kilometraż!? Aż tyle roboty!Za rok choćby zamieniono tegoroczny "kapselek" na złotego oskara na mecie nie przyjadę!Jest tyle innych lepiej zorganizowanych biegów.Organizatorzy zamiast przygotować koszulkę reklamującą półwysep sobieszewski(wystarczyła ta mapa)to do torebki lotosu wrzucili parę reklamówek SPA!!!
Na mecie czekałem w kolejce po wodę mineralną nalewaną z 5 litrówek, że nie wspomnę o izotonikach i bananach których było kto ile zapragnął w Gałkowie(MAZURY maraton i 10 km)
Swoim znajomym mówię krótko: chcesz to jedź przekonasz się sam.Może pojadę po bandzie ale wygląda że organizatorzy chcieli trochę zarobić na biegaczach.Oby te pieniądze przeznaczyli na lepszą organizację w przyszłym roku.
Jeszcze jedno trasa miała ponad 300 m więcej niż półmaraton
i nie do końca jestem przekonany, że posiadają atest PZLA.Jeśli mają niech udostępnią w internecie.
Pozdrawiam
|
|
| | | |
|
| 2013-07-02, 12:31
2013-07-02, 11:32 - biegnący napisał/-a:
Nie chcę się pastwić nad organizatorami, bo każdy kto startował ten widział jak przygotowana była trasa! Płyty i przeszkody do ominięcia i szerokość między 5 a 10 km i 15 a 20 km 60-80 cm do tego ludzie wracający z plaży.Czy tak trudno było rozwiesić na drzewach kilometraż!? Aż tyle roboty!Za rok choćby zamieniono tegoroczny "kapselek" na złotego oskara na mecie nie przyjadę!Jest tyle innych lepiej zorganizowanych biegów.Organizatorzy zamiast przygotować koszulkę reklamującą półwysep sobieszewski(wystarczyła ta mapa)to do torebki lotosu wrzucili parę reklamówek SPA!!!
Na mecie czekałem w kolejce po wodę mineralną nalewaną z 5 litrówek, że nie wspomnę o izotonikach i bananach których było kto ile zapragnął w Gałkowie(MAZURY maraton i 10 km)
Swoim znajomym mówię krótko: chcesz to jedź przekonasz się sam.Może pojadę po bandzie ale wygląda że organizatorzy chcieli trochę zarobić na biegaczach.Oby te pieniądze przeznaczyli na lepszą organizację w przyszłym roku.
Jeszcze jedno trasa miała ponad 300 m więcej niż półmaraton
i nie do końca jestem przekonany, że posiadają atest PZLA.Jeśli mają niech udostępnią w internecie.
Pozdrawiam
|
Ta trasa nie mogła uzyskać atestu PZLA. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-07-02, 12:54
2013-07-02, 11:32 - biegnący napisał/-a:
Nie chcę się pastwić nad organizatorami, bo każdy kto startował ten widział jak przygotowana była trasa! Płyty i przeszkody do ominięcia i szerokość między 5 a 10 km i 15 a 20 km 60-80 cm do tego ludzie wracający z plaży.Czy tak trudno było rozwiesić na drzewach kilometraż!? Aż tyle roboty!Za rok choćby zamieniono tegoroczny "kapselek" na złotego oskara na mecie nie przyjadę!Jest tyle innych lepiej zorganizowanych biegów.Organizatorzy zamiast przygotować koszulkę reklamującą półwysep sobieszewski(wystarczyła ta mapa)to do torebki lotosu wrzucili parę reklamówek SPA!!!
Na mecie czekałem w kolejce po wodę mineralną nalewaną z 5 litrówek, że nie wspomnę o izotonikach i bananach których było kto ile zapragnął w Gałkowie(MAZURY maraton i 10 km)
Swoim znajomym mówię krótko: chcesz to jedź przekonasz się sam.Może pojadę po bandzie ale wygląda że organizatorzy chcieli trochę zarobić na biegaczach.Oby te pieniądze przeznaczyli na lepszą organizację w przyszłym roku.
Jeszcze jedno trasa miała ponad 300 m więcej niż półmaraton
i nie do końca jestem przekonany, że posiadają atest PZLA.Jeśli mają niech udostępnią w internecie.
Pozdrawiam
|
Nigdzie nie ma ani słowa o ateście.
W regulaminie widnieje jedynie zapis:
"Długość trasy: 21 km 97,5 m. Trasa posiada pomiar PZLA.", a to nie to samo, co atest.
Nie startowałem z powodu kontuzji, ale doszły mnie słuchy, że trasa była krótsza. Nie mam żadnego potwierdzenia tych słów. |
|
| | | |
|
| 2013-07-02, 13:52
2013-07-02, 06:02 - maly89 napisał/-a:
Tak jak obiecałem - fotorelacja już na stronie! Blisko 1000 zdjęć :) Myślę, że każdy się gdzieś znajdzie :)
Pozdrawiam! |
super, dziękuję za zdjęcia :) |
|
| | | |
|
| 2013-07-02, 20:59
2013-07-02, 06:02 - maly89 napisał/-a:
Tak jak obiecałem - fotorelacja już na stronie! Blisko 1000 zdjęć :) Myślę, że każdy się gdzieś znajdzie :)
Pozdrawiam! |
Dzięki za fotki! :)
A ma ktoś linka do jakichś innych galerii? Widziałem, że kilka osób cykało fotki na linii mety... |
|
| | | |
|
| 2013-07-02, 23:03 Proszę bardzo. Kolejne zdjęcia
|
| | | |
|
| 2013-07-02, 23:31
2013-07-02, 23:03 - marek-AB napisał/-a:
Zdjęcia z mety i kilka z dekoracji są w sąsiedniej kategorii.
Pozdrawiam
Marek |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-07-03, 12:33
Słyszę, że troszku wyszła kiszka (kaszanka) z biegu. Łotam za rok bedzie lepiej podniesie sie wpisowe to wystarczy na toitoia i nawet na coś mocniejszego niż woda na trasie. A zupa dobrze, że była postna, bo ci co jedzą roślinki mogli być zadowoleni. |
|
| | | |
|
| 2013-07-04, 12:16
2013-07-02, 23:03 - marek-AB napisał/-a:
Zdjęcia z mety i kilka z dekoracji są w sąsiedniej kategorii.
Pozdrawiam
Marek |
dzięĸuję za zdjęcia Marku :) |
|
| | | |
|
| 2013-07-04, 12:18 moje podsumowanie
to i ja zabiorę głos w dyskusji, gdy "temperatura opadła"
Po lekturze Waszych wypowiedzi widzę, że prawie wszyscy chcą aby ten bieg był nadal organizowany. Tylko, że lepiej zorganizowany. Mamy w okolicy Trójmiasta tylko kilka półmaratonów, a tak blisko to tylko Kępino i Puck (we wrześniu dodatkowo półmaraton w ramach Kaszuby Biegają).
Fajnie, że zgoda panuje co do tego.
Biegacze (niektórzy!):
niektóre z Waszych zarzutów to brak lektury regulaminu i zajrzenia na stronę organizatora przed biegiem. sorry...
Organizatorzy
mam nadzieję, chyba podzielaną przez pozostałych Biegaczy, że następna impreza będzie o wiele lepsza.
Jako osoba doświadczona w organizacji eventów w tym promocji i sponsoringu zgadzam się z większością uwag szanownych Przedmówców.
Brawa za reaktywację biegu i wyciągnijcie wnioski z tej imprezy.
ps. zrobiłem życiówkę u Was :)
|
|