| | | |
|
| 2012-10-07, 17:09
Kurcze, nie wiem czy tylko mnie się tak ciężko dzisiaj biegło... Wcześniej mówiłem, że to łatwiejszy półmaraton. Cofam to. Moje buty ważyły pół tony w tym cholernym deszczu. Deszcz dobry, ale to był.. CIĘŻKI deszcz. ;-) |
|
| | | |
|
| 2012-10-07, 17:15
2012-10-07, 17:09 - Neko napisał/-a:
Kurcze, nie wiem czy tylko mnie się tak ciężko dzisiaj biegło... Wcześniej mówiłem, że to łatwiejszy półmaraton. Cofam to. Moje buty ważyły pół tony w tym cholernym deszczu. Deszcz dobry, ale to był.. CIĘŻKI deszcz. ;-) |
Dla mnie pozytywny był "czynnik chłodzący deszczu", który doprowadził mnie do życiówki. Będę bardzo dobrze wspominać ten bieg mimo chłodu na początku i wszechobecnego potopu. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-10-07, 18:05
2012-10-07, 17:07 - darius napisał/-a:
Nie ma mojego wyniku na online.datasport.pl
Co za pech, albo miałem wadliwy chip albo pobiegłem nie ze swoim. No bo co moze byc trudnego w przypięciu chipa wokół kostki. A kroił mi się dośc dobry wynik.
Czemu nie można było sprawdzic w biurze, czy chip jest sprawny?
|
A, na której nodze miałeś przypiętego czipa ? Bo miał być na lewej i na zewnątrz. |
|
| | | |
|
| 2012-10-07, 18:09
2012-10-07, 17:07 - darius napisał/-a:
Nie ma mojego wyniku na online.datasport.pl
Co za pech, albo miałem wadliwy chip albo pobiegłem nie ze swoim. No bo co moze byc trudnego w przypięciu chipa wokół kostki. A kroił mi się dośc dobry wynik.
Czemu nie można było sprawdzic w biurze, czy chip jest sprawny?
|
Takie rzeczy najlepiej sprawdzać na miejscu. Mnie też nie było w wynikach, ale po wyjaśnieniach, które trwały 2 minuty jakoś się znalazłam;)
A i teraz możesz starać się pisać do organizatora, bo wyniki ciągle nie są oficjalne:) |
|
| | | |
|
| 2012-10-07, 18:10
2012-10-07, 18:05 - Damek napisał/-a:
A, na której nodze miałeś przypiętego czipa ? Bo miał być na lewej i na zewnątrz. |
Ja na prawej miałem i mam normalnie wynik. Szczerze powiedziawszy nie wiedziałem, że noga ma znaczenie. Wogóle data sport dzisiaj coś miało chyba problem wyniki jakoś tak późno na tablicy kartki chyba tylko do 140 miejsca, a smsa z wynikiem dostałem niedawno gdzie rok temu miałem 15 min po dobiegnięciu |
|
| | | |
|
| 2012-10-07, 18:27
2012-10-07, 18:09 - shadoke napisał/-a:
Takie rzeczy najlepiej sprawdzać na miejscu. Mnie też nie było w wynikach, ale po wyjaśnieniach, które trwały 2 minuty jakoś się znalazłam;)
A i teraz możesz starać się pisać do organizatora, bo wyniki ciągle nie są oficjalne:) |
Mnie też nie ma na wynikach. Na miejscu nic nie sprawdzałem, bo byłem tak mokry, że postanowiłem zaraz jechac do domu.
Pewnie spora część biegaczy zrobiła tak samo.
To są chyba jeszcze nieoficjalne wyniki, więc jeszcze poczekam z pisaniem.
A, z ta nogą to żartowałem, sorry.
Choć żart ten jest z życia wziety, bo w zeszłym roku na Biegu Legionów w Ustroniu pani org uważała , że to bardzo istotne i przed startem sprawdzała czy wszyscy mają na lewej nodze -) |
|
| | | |
|
| 2012-10-07, 18:35 DAMEK...
dziękuje kolego za wspaniały bieg
nieważne że było 7stopni
nieważne że padało
ważne że pokazałeś jak się powinno prowadzić
bieg na określony wynik
w tym przypadku na 2 godziny !!
mój dorobek biegowy jest na razie mizerny
trzy połówki nie licząc dzisiejszej
Bytom 2011 - 2:07
Rudawa 2012 - 2:14
Silesia majowa - 2:07
Silesia dzisiejsza - 01:56:57 netto 01:58:07 brutto
wielkie dzięki za prowadzenie tego biegu na czas 2 godziny
sam widziałeś jak wielka jest potrzeba peacemakerownia na takim biegu ...
było z nami ok 20 osób i pewnie żadna nie jest zawiedziona ... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-10-07, 18:57
2012-10-07, 18:27 - Damek napisał/-a:
Mnie też nie ma na wynikach. Na miejscu nic nie sprawdzałem, bo byłem tak mokry, że postanowiłem zaraz jechac do domu.
Pewnie spora część biegaczy zrobiła tak samo.
To są chyba jeszcze nieoficjalne wyniki, więc jeszcze poczekam z pisaniem.
A, z ta nogą to żartowałem, sorry.
Choć żart ten jest z życia wziety, bo w zeszłym roku na Biegu Legionów w Ustroniu pani org uważała , że to bardzo istotne i przed startem sprawdzała czy wszyscy mają na lewej nodze -) |
Myślałam, że ją uduszę, jak to jeszcze raz powtórzy;)
Ale owa pani zapomniała podać, którędy prowadzi trasa biegu i kilka setek zawodników wybiegło na niezabezpieczoną trasę...
Tu na szczęście to nikomu nie groziło, a wyniki trzeba posprawdzać i reklamować i wydaje mi się, że może lepiej zanim się ukażą oficjalne??? Sama nie wiem;) |
|
| | | |
|
| 2012-10-07, 19:22
Super życiówka równe 1:44 minutę poniżej założenia, mnie się wydaję że ta pogoda pomogła nie czułem kompletnie potrzeby picia,zmeczęnie też znośne.Jeden problem to uda na ostatnim podbiegu już tak spięte jak żyletka, oj bolały bolały. Bardzo pozytywnie :-) |
|
| | | |
|
| 2012-10-07, 19:26
Dla mnie ten polmaraton to jedna wielka porazka. Nigdy nie biegalem w takich warunkach i nigdy juz nie bede bo to 0 satesfakcji i frajdy z biegania. Nie wiem jak komus sie to moglo podobac biec caly mokry przy 7 stopniach ale o gustach sie nie dyskutuje. Odechcialo mi sie biegac napewno na jakis czas. Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2012-10-07, 19:32
Wszystkim startującym bardzo serdecznie dziękuję za Wasz udział w NASZYM biegu. Cieszę się, że tak wielu z Was stanęło na starcie 8. edycji biegu.
Mam nadzieję, że po dniu pełnym wrażeń, fizycznym zmęczeniu pojawią się same pozytywne wspomnienia.
W imieniu całego zespołu organizatorskiego - Katarzyny, Marka, Maćka, Karoliny, Darka oraz wszystkim zaangażowanym pomoc przy organizacji zawodów serdecznie dziękuję.
P.S.
Informacje o wszelkich nieścisłościach w nieoficjalnych wynikach bardzo prosimy o przesyłanie za pomocą formularza kontaktowego ze strony biegu. |
|
| | | |
|
| 2012-10-07, 19:38
2012-10-07, 19:26 - syriusz76 napisał/-a:
Dla mnie ten polmaraton to jedna wielka porazka. Nigdy nie biegalem w takich warunkach i nigdy juz nie bede bo to 0 satesfakcji i frajdy z biegania. Nie wiem jak komus sie to moglo podobac biec caly mokry przy 7 stopniach ale o gustach sie nie dyskutuje. Odechcialo mi sie biegac napewno na jakis czas. Pozdrawiam |
Powiedz to ludziom, którzy spędzili 10-20 lat, w kołchozach na Syberii. I Eskimosom też to powiedz. Oni też by chyba zrezygnowali. Było przecież tak strasznie zimno!!! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-10-07, 19:40
Dziękuję za udany bieg, organizacyjnie jest ok:)warunki pogodowe nie zależą od organizatorów, 7 stopni plus deszcz - też ciekawie, zawsze to nowe cenne doświadczenie:) |
|
| | | |
|
| 2012-10-07, 19:45
2012-10-07, 19:26 - syriusz76 napisał/-a:
Dla mnie ten polmaraton to jedna wielka porazka. Nigdy nie biegalem w takich warunkach i nigdy juz nie bede bo to 0 satesfakcji i frajdy z biegania. Nie wiem jak komus sie to moglo podobac biec caly mokry przy 7 stopniach ale o gustach sie nie dyskutuje. Odechcialo mi sie biegac napewno na jakis czas. Pozdrawiam |
Ale jesteś miękki:) Właśnie w takich warunkach pokazujemy charakter, poznajemy co to jest radość z biegania, wysiłku. Dzisiaj ludzie na trasie uśmiechnięci, zadowoleni. Największe brawa i tak dla Wolontariuszy:) |
|
| | | |
|
| 2012-10-07, 19:46
2012-10-07, 19:38 - Paweł II Yazomb napisał/-a:
Powiedz to ludziom, którzy spędzili 10-20 lat, w kołchozach na Syberii. I Eskimosom też to powiedz. Oni też by chyba zrezygnowali. Było przecież tak strasznie zimno!!! |
Napisalem - dla mnie. Nie krytykuje tutaj nikogo! I tak jak kolezanka napisala - zawsze cenne dosiadczenie. Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2012-10-07, 19:46
Bardzo miło będę ten bieg wspominał. Życiówka poprawiona o 4 minuty mówi wszystko :) Teraz celem będzie zejście poniżej 1:35:00.
Pogoda? Faktycznie, nie biegło się bardzo przyjemnie, ale za to skutecznie i świadomość, że ustanowiło się swój rekord w takich warunkach dodatkowo poprawia humor. O ile to nie właśnie DZIĘKI takim warunkom udało mi się tak pobiec. Tak, czy inaczej - mnie pasuje :)
I jeszcze pytanie - czy przegapiłem sprawy związane z Biegowym Pucharem Śląska? Jeśli tak, to czy można coś z tym jeszcze zrobić? ;)
Właśnie - podziękowania dla organizatorów i przede wszystkim dla obsługujących trasę, często przemoczonych wolontariuszy. |
|
| | | |
|
| 2012-10-07, 20:13
Dla mnie też będą to dobre wspomnienia.Życiówka,niespodziewana,bo pasek na 1:40:00 na ręce,ale samopoczucie super i postanowiłem ciągnąc ile się da.Myslę,że jakby było słonecznie to byłoby duzo gorzej dla mnie,pogoda bardzo mi spasowała,jedynie drazniły mnie kałuże,no ale cóż....Dzięki za ten bieg. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-10-07, 20:15
2012-10-07, 18:27 - Damek napisał/-a:
Mnie też nie ma na wynikach. Na miejscu nic nie sprawdzałem, bo byłem tak mokry, że postanowiłem zaraz jechac do domu.
Pewnie spora część biegaczy zrobiła tak samo.
To są chyba jeszcze nieoficjalne wyniki, więc jeszcze poczekam z pisaniem.
A, z ta nogą to żartowałem, sorry.
Choć żart ten jest z życia wziety, bo w zeszłym roku na Biegu Legionów w Ustroniu pani org uważała , że to bardzo istotne i przed startem sprawdzała czy wszyscy mają na lewej nodze -) |
Ponieważ niedaleko mieszkam od parku oczywiście, po zatankowaniu powera pobiegłem czym prędzej do domu wziąc prysznic i sie przebrac. Woda wydawała mi się bardzo gorąca a miała tylko 33 stopnie :)
Lubie deszcz w trakcie biegu, ale dzis była za zimno. |
|
| | | |
|
| 2012-10-07, 20:22
a odniesie sie ktos wreszcie po tych glosach zachwytu do DYSTANSU, ktory jak sie okazuje nie był POLMARATONEM? brakowalo ok 300m |
|
| | | |
|
| 2012-10-07, 20:43
2012-10-07, 20:22 - Marek.Katowice napisał/-a:
a odniesie sie ktos wreszcie po tych glosach zachwytu do DYSTANSU, ktory jak sie okazuje nie był POLMARATONEM? brakowalo ok 300m |
Na moim garminie zabrakło 90 metrów:), więc nie jest tak źle. |
|