| | | |
|
| 2011-05-16, 10:49 XV MP Weteranów w Półmaratonie - Murowana Goślina, 5.6.2011
Witam!!!
Moim zdaniem zawody powinny zostać usuniętę z listy GP Wielkopolski w półmaratonie, skoro nie mogą w tych zawodach wszyscy uczestniczyć. |
|
| | | |
|
| 2011-05-23, 18:40 Murowana
2011-05-16, 10:49 - kuchcik napisał/-a:
Witam!!!
Moim zdaniem zawody powinny zostać usuniętę z listy GP Wielkopolski w półmaratonie, skoro nie mogą w tych zawodach wszyscy uczestniczyć. |
nie tylko twoim zdaniem , także zdaniem organizatorów, czemu dali wyraz w opisie edycji 2010r, tylko nie wiadomo dlaczego nie respektują swioich ustaleń. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-05-24, 18:04
Albo niech mi pozwolą wystartować w zawodach, a nie zostanę sklasyfikowany w żadnej kategorii w XV MP Weteranów w Półmaratonie , ale zostaną mi zaliczone zawody do GP.
|
|
| | | |
|
| 2011-05-27, 11:12
Polecam napisać maila do SZS Wielkopolska. Jak otrzymasz odpowiedź to daj znać, bo moje maile widocznie ignorują. |
|
| | | |
|
| 2011-05-29, 16:34
2011-05-24, 18:04 - kuchcik napisał/-a:
Albo niech mi pozwolą wystartować w zawodach, a nie zostanę sklasyfikowany w żadnej kategorii w XV MP Weteranów w Półmaratonie , ale zostaną mi zaliczone zawody do GP.
|
Z tego co mi wiadomo to tak dokladnie sie dzieje. Orgowie pozwalaja startowac wszystkim, ale w mistrzostwach weteranów klasyfikuja tylko od 35 roku zycia. |
|
| | | |
|
| 2011-06-05, 14:30 i po biegu
wielkie podzienkowanie z całą pewnością od wszystkich uczestników. w ten upalny dzień organizatorzy zapewnili dużo, dużo wody i izotoników dzięki temu dobiegłem z usmiechem mimo 30 stopni w cieni i tętna 186.
napewno przyjade za rok . DZIĘKI |
|
| | | |
|
| 2011-06-05, 15:23
2011-06-05, 14:30 - cichy napisał/-a:
wielkie podzienkowanie z całą pewnością od wszystkich uczestników. w ten upalny dzień organizatorzy zapewnili dużo, dużo wody i izotoników dzięki temu dobiegłem z usmiechem mimo 30 stopni w cieni i tętna 186.
napewno przyjade za rok . DZIĘKI |
świetna organizacja, wspaniali wolontariusze, upał jak cholera ale wody i isotoników nie zabraklo, strazacy w Rakowni cudowni - to byly najlepsze 4 prysznice w moim zyciu :) - wynik ? jaki wynik ? najgorszy (najslabszy) moj polmaraton w zyciu - ale jednoczesnie bede go najmilej wspominal. Podziekowania dla orgów, podziekowania dla wolontariuszy, podziekowania dla moich wspolbiegaczy od połowy połowki :) Swietna impreza. Za rok tez bede - nawet jak bedzie 45 w cieniu :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-06-05, 16:09
... i ja Piotrze dziękuję za towarzystwo od połówki połówki :) pewnie jeszzce nie raz powalczymy razem :)
Sam bieg - rzeźnia przy tej temperaturze. Nastawianie się na wynik nie mialo żadnego sensu w tym ukropie. Bardzo dobrze, że bieg zaczął się o 10.00, później moglo być już tylko gorzej.W tych warunkach ORGowie spisali się świetnie, niczego nam chyba nie zabrakło - napoje, obiadek, prysznice w trakcie i po, szatnie, depozyt. Oprawa biegu jak należy. Konferansjer - Pan Wilczyński - jak zwykle na swoim wysokim profesjonalnym poziomie. Bardzo udana impreza. Zaś widok dziarskich, krzepkich i usmiechniętych biegaczy po 60tce, 70tce - bezcenny. Obysmy dożyli tych lat :) |
|
| | | |
|
| 2011-06-05, 17:24
|
| | | |
|
| 2011-06-05, 19:42
Brawa dla wszystkich którzy pomagali nam w tym niesamowitym biegu. Brawa dla osób które dbały o to aby woda była prawie co kilometr :)Dzięki Wam wiele osób dziś ukończyło ten bieg.
Organizatorom dziękuje, za rok będę. W tym roku zaliczyłem 6 biegów, ten ma u mnie zdecydowany nr 1. |
|
| | | |
|
| 2011-06-05, 19:47 prysznice ?
Na trasie nie lubię jak mi woda do butów się naleje i ogólnie na trasie nie przepadam za polewaniem. A po biegu to dla facetów były prysznice a panie pod umywalką się myły i to w lodowatej wodzie, bo nie każda jest w stanie wejść do męskiej szatni i się tam rozebrać do "rosołu" |
|
| | | |
|
| 2011-06-05, 23:14
2011-06-05, 19:47 - evik18 napisał/-a:
Na trasie nie lubię jak mi woda do butów się naleje i ogólnie na trasie nie przepadam za polewaniem. A po biegu to dla facetów były prysznice a panie pod umywalką się myły i to w lodowatej wodzie, bo nie każda jest w stanie wejść do męskiej szatni i się tam rozebrać do "rosołu" |
Niestety często się zdarza, że są koedukacyjne prysznice. Ja nawet nie miałam pojęcia, że jest damska szatnia. Trafiłam tam gdzie towarzystwo było mieszane, ale tak byłam spragniona chłodnego prysznica, że było mi to obojętne. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-06-06, 08:32
Pierwszy raz startowałam w Murowanej i muszę powiedzieć, że bardzo mi się podobało:) Bałam się, że nie będzie kurtyny wodnej i za mało gąbek z wodą, a tu takie miłe zaskoczenie:)) Moim zdaniem organizator spisał się na medal:)) |
|
| | | |
|
| 2011-06-06, 08:40 wyniki
Wyniki biegu dostępne są w portalu, przysłał Pan Hieronim Olejniczak. |
|
| | | |
|
| 2011-06-06, 08:51 Bieg super
2011-06-05, 19:47 - evik18 napisał/-a:
Na trasie nie lubię jak mi woda do butów się naleje i ogólnie na trasie nie przepadam za polewaniem. A po biegu to dla facetów były prysznice a panie pod umywalką się myły i to w lodowatej wodzie, bo nie każda jest w stanie wejść do męskiej szatni i się tam rozebrać do "rosołu" |
Bieg w MG super pod każdym względem. Fakt , że prysznice nie tylko w MG są przeznaczone przeważnie tylko dla mężczyzn lub dla odważnych pań wspólne. |
|
| | | |
|
| 2011-06-06, 09:04
Przyłączę sie do podziękowań dla organizatorów za bardzo dobrze zorganizowany bieg. Faktycznie przy tym upale zrobili wszystko, żeby nam się biegło lepiej, wody i izotoników było pod dostatkiem. Podziekowania dla Pani, która stała z wodą i wytrwale nalewała ją do kubeczków oraz dla wesołych ludzi stojących z miseczką i robiących zdjęcia do albumu pt. "miseczka" :) |
|
| | | |
|
| 2011-06-06, 09:38
SUPER bieg i SUPER trudne warunki ;)
punkty nawadniająco-pojąco-chłodząco-oblewające były zbawienne i nie trudno sobie wyobrazić co by było gdyby ich nie było.
Organizacja biura zawodów, posiłku, dekoracji i natrysków bez zarzutów. Powiem więcej bardzo dobrze. SUPER kameralna impreza i na pewno za rok przyjadę tu ponownie.
Hierusiu dzięki za wspólny bieg, choć może za bardzo na początku pognałem i po 10 km lekko nas "zatkało", ale kurcze już tak mam, może na Grodzisk zmienię taktykę ;)
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-06-06, 20:07
O plusach nie będę pisał, bo w Murowanej widziałem tylko plusy dodatnie:)
Jedynym , ale za to wielkim minusem jest...duża odległość od mojego domu .
I jeszcze coś.
Sprawdzając wyniki, zwróciłem uwagę ,że ze swoim wynikiem byłby PIERWSZY dopiero w kategorii....M80 :)
SZACUN DLA TYCH TROSZKĘ STARSZYCH!!! |
|
| | | |
|
| 2011-06-06, 21:03 Dzięki !!!!!!
Pierwszy raz mam okazję wypowiadać się na forum- debiut. Przeczytałem wiele pochlebnych opinii na temat zabezpieczenia biegu. Sam jestem biegaczem ( w tym biegu z nr 254),a zarazem mieszkańcem Rakowni i w imieniu wszystkich zaangażowanych w obsługę biegu w Rakowni bardzo dziękuje. Do tego dnia bardzo się przygotowywaliśmy i staraliśmy się aby wszystko było super. Wasze opinię utwierdzają nas w tym, że warto się starć zrobić coś dla innych. My biegacze zostawiliśmy sporo potu i zdrowia na trasie, ale wolontariusze na wszystkich punktach również się nie oszczędzali, nie sądzili nawet, że nie będą mieli czasu na zrobienie zdjęć. Musimy zaznaczyć, że w biegu uczestniczyło ponad 360 osób i każdy z nas przy punkcie meldował się 4 razy co dało sporą blisko 1500 liczbę biegaczy, to naprawdę duże zawody. Pomimo trudu zadeklarowano pomoc za rok- zapraszamy i jeszcze raz dziękujemy. |
|
| | | |
|
| 2011-06-07, 09:25 zdjęcia i certyfikaty
|