| | | |
|
| 2011-03-28, 20:50
LINK: http://www.youtube.com/watch?v=GFuqCEZo64Q | Ja dzisiaj 14 km na opak. Zazwyczaj robię pętle przeciwnie do kierunku wskazówek zegara. Dzisiaj zaś odwrotnie. Hehe jakoś tak dziwnie się biega inaczej. W lesie się mocno wystraszyłam. Sarna tak się wtopiła w otoczenie, że jej nie zauważyłam. Ona mnie też. No i był zonk :))). Po czym ona dała dzidę w krzaki a ja w drugą stronę.
Dzisiaj w duszy grał mi Ray Wilson :)) |
|
| | | |
|
| 2011-03-28, 21:55
Spokojne wybieganko zaliczone. 10km i myk do domu. Aga , mi też dziś sarenki śmignęły przed nosem. Niby takie płoche a pod same domki podchodzą:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-03-29, 00:05 ja tylko coś sprawdzam
|
| | | |
|
| 2011-03-29, 00:16
2011-03-29, 00:05 - Magda napisał/-a:
jednak się nie udało |
to napisz co , to więcej osób spróbuje :)
może się uda. |
|
| | | |
|
| 2011-03-29, 00:21
2011-03-29, 00:16 - zorza napisał/-a:
to napisz co , to więcej osób spróbuje :)
może się uda. |
nie, zdjęcie wrzucić, ale kombinowałam inną drogą niż image, zwłaszcza że później nie wiem który z 4 linków jest ten, co się ładnie ukaże
ale moja logika informatyczna nie jest na zbyt wysokim poziomie... błędne rozumowanie, ot, zdarza się |
|
| | | |
|
| 2011-03-29, 08:07 Elooo
Wstawać!!! Za oknem zimnica za to jaka piękna i słoneczna :).
Moje nóżki dzisiaj odpoczywają od biegania.
Kawusia bardzo smakuje rano :))). Szczególnie jak się o północy kładzie a o 6,00 wstaje. No cóż. Życie :)). |
|
| | | |
|
| 2011-03-29, 08:31
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-03-29, 08:31 SZU SZU
2011-03-29, 08:07 - agawa71 napisał/-a:
Wstawać!!! Za oknem zimnica za to jaka piękna i słoneczna :).
Moje nóżki dzisiaj odpoczywają od biegania.
Kawusia bardzo smakuje rano :))). Szczególnie jak się o północy kładzie a o 6,00 wstaje. No cóż. Życie :)). |
Ja już dawno na nogach o 23 spać 03 pobutka kawy nie pije a za oknem nadal zimno |
|
| | | |
|
| 2011-03-29, 08:52
2011-03-29, 08:31 - RUCIEK napisał/-a:
Ja już dawno na nogach o 23 spać 03 pobutka kawy nie pije a za oknem nadal zimno |
I tak całkiem bez dopalaczy? |
|
| | | |
|
| 2011-03-29, 09:40
Ja przy kawce, ale już po treningu -) Dziś, tak na próbę, ale i troche z konieczności, pobiegłem na czczo,bez śniadania.Oj ciężko było...Wolę jednak poźniejsze godziny do biegania.
Miłego dnia. |
|
| | | |
|
| 2011-03-29, 09:45
2011-03-29, 09:40 - Damek napisał/-a:
Ja przy kawce, ale już po treningu -) Dziś, tak na próbę, ale i troche z konieczności, pobiegłem na czczo,bez śniadania.Oj ciężko było...Wolę jednak poźniejsze godziny do biegania.
Miłego dnia. |
Kiedyś udawało mi się biegać na czczo a teraz przynajmniej pół batonika muszę zarzucić. Inaczej niedyrydy :))) |
|
| | | |
|
| 2011-03-29, 10:58
A ja pamiętam stare dobre rady - nałogi nie na głodny żołądek ;) Jak kiedyś paliłem to też zawsze po śniadaniu, kawka podobnie... i tak jak Aga jeśli już rano mam biec, to choćby ze dwa kęsy batonika jakiegoś muszę ugryźć... :P
Brzunio musi być happy :))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-03-29, 11:27
witajcie! ale zimnica dzisiaj rano, brrr, jak wychodziłam było 0 st.C, ale dobrze się biegło, trening zaliczony!
jeśli chodzi o biegowe paliwko to śmigam na garści rodzynek, niestety z rańca musiałabym wcześnie wstać... uuuu....:)))
rodzynki są świetne i na 12 km wystarczą...
miłego dnia i biegania! |
|
| | | |
|
| 2011-03-29, 13:55
2011-03-29, 11:27 - ewamonika napisał/-a:
witajcie! ale zimnica dzisiaj rano, brrr, jak wychodziłam było 0 st.C, ale dobrze się biegło, trening zaliczony!
jeśli chodzi o biegowe paliwko to śmigam na garści rodzynek, niestety z rańca musiałabym wcześnie wstać... uuuu....:)))
rodzynki są świetne i na 12 km wystarczą...
miłego dnia i biegania! |
Ja wolę żurawinkę :))). Jamiiii |
|
| | | |
|
| 2011-03-29, 19:33
Ja dzisiaj nadrabiam zaległości w telewizorni i kuchni. Wymieniłam już oponki. Wygląda na to, że wiosna zagościła na dobre :))) |
|
| | | |
|
| 2011-03-29, 19:47
2011-03-29, 10:58 - dario_7 napisał/-a:
A ja pamiętam stare dobre rady - nałogi nie na głodny żołądek ;) Jak kiedyś paliłem to też zawsze po śniadaniu, kawka podobnie... i tak jak Aga jeśli już rano mam biec, to choćby ze dwa kęsy batonika jakiegoś muszę ugryźć... :P
Brzunio musi być happy :))) |
ja też nie używam nałogów od razu po przebudzeniu:) właściwie, to piję kawę z rana, ale do śniadanka (kanapki z nutellą:)) po czym za 10min. delektuję się już samą kawusią i idę do pracy:) więcej kawy na dobę nie pijam:) |
|
| | | |
|
| 2011-03-29, 22:57
Klamka zapadła. Jadę na Poznań :))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-03-30, 06:38
2011-03-29, 22:57 - agawa71 napisał/-a:
Klamka zapadła. Jadę na Poznań :))) |
teraz, czy w październiku??:)
Dzień dobry Wszystkim tu zgromadzonym:) |
|
| | | |
|
| 2011-03-30, 07:58
2011-03-29, 19:47 - miniaczek napisał/-a:
ja też nie używam nałogów od razu po przebudzeniu:) właściwie, to piję kawę z rana, ale do śniadanka (kanapki z nutellą:)) po czym za 10min. delektuję się już samą kawusią i idę do pracy:) więcej kawy na dobę nie pijam:) |
Niedawno słyszałem taką wypowiedź Pani Marii Czubaszek, kiedyś znanej satyryczki, że jedzenie śniadania na czczco jest szkodliwe , więc zaczyna dzień od papieroska :)) Ja już na szczęście 12 lat temu pokonałem ten nałóg :)) |
|
| | | |
|
| 2011-03-30, 08:04
2011-03-30, 06:38 - miniaczek napisał/-a:
teraz, czy w październiku??:)
Dzień dobry Wszystkim tu zgromadzonym:) |
|