| | | |
|
| 2011-02-24, 21:38 Ku pamięci
Byłem uczestnikiem tych zawodów i chciałbym przesłać wyrazy współczucia dla rodziny i bliskich pana Henryka ! Nie znałem pana Henryka osobiście,ale skoro ktoś biega tak długo to na pewno był człowiekiem godnym naśladowania. Życie nieraz zaskakuje pozytywnie innym razem negatywnie,dlatego "śpieszmy się kochać ludzi bo tak szybko odchodzą".
P.s. Nie odnosząc tego do tej sytuacji biegajmy mądrze,słuchajmy swojego organizmu i róbmy badania,aby takich sytuacji było jak najmniej.
Pozdrawiam serdecznie ! |
|
| | | |
|
| 2011-02-24, 21:40
Do kondolencji dołączają się też biegacze z K.B KOSYNIER WRZEŚNIA.Życie tak szybko ucieka! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-02-24, 22:42
Dla Henia samych sukcesów na Niebiańskich Trasach a wyrazy współczucia dla bliskich. |
|
| | | |
|
| 2011-02-24, 22:50 Ostatni etap śp.Henia Borowczyka
2011-02-22, 12:19 - Janek napisał/-a:
Żegnaj Przyjacielu.Spoczywaj w spokoju. Wyrazy szczerego i głębokiego współczucia Rodzinie i Najbliższym Zmarłego. |
Dzisiaj odbył się pogrzeb H.Borowczyka. W ostatnim etapie towarzyszyło mu wielu biegaczy. W imieniu braci biegowej i ALTOMU Gniezno pożegnał Go Kol. Wojciech Łącki.Zmarły był kojarzony z Biegiem Lechitów w którym startował w edycji 1-29./ wiecej w wątku - Zimowy Bieg Trzech Jezior - Trzemeszno/ Z Wiernych Lechitów w ostatnim etapie towarzyszyli mu bezpośrednio Stefan Dobak z Szamotuł,Wojciech Wesołowski z Gniezna i duchowo Hieronim Olejniczak z Wrocławia / Dusznik Zdroju/, Jerzy Nowrot z Mysłowic oraz Edmund Prokopowicz i Jerzy Ejsmund z klubu LECHICI Zielonka k/Warszawy.
Heniu będzie naszym stałym kibicem, ponieważ trasa Biegu Lechitów przebiega obok miejsca w którym zakończył swój ostatni etap ziemskiego wyścigu. |
|
| | | |
|
| 2011-02-25, 08:44 Matrix
Matrix , Ty też uważaj , bo też masz swoje lata i nie lituj się nad nami , bo kazdy biegacz po 30 tce może umrzeć na trasie.Byłem już swiadkiem kilku śmierci na maratonach .Ci są zagrożeni , ktorzy biegną z wywyieszonym językiem bez względu na wiek .Mam 67 biegam ile bozia dała , maratony poniżej 3,5 godz ale się kontroluję, chodzę do lekarzyków i kazdorazowo się badam i dostaję od nich zgodę smieszy mnie jak niekiedy jakiś schorowany 30 -20 latek chce mi dorownać a niekiedy pada na trasie i zabiera go karetka.Każdy matrix jest młody , kto ma zdrowie i mlodo się czuje.moja 24 letnia żona może ci coś nt. powiedzieć ( vice miss Zagłębia)To Ty Matrix jesteś starcem i wielu tobie podobnych kolegow. |
|
| | | |
|
| 2011-02-25, 20:38
2011-02-25, 08:44 - stanwoj7 napisał/-a:
Matrix , Ty też uważaj , bo też masz swoje lata i nie lituj się nad nami , bo kazdy biegacz po 30 tce może umrzeć na trasie.Byłem już swiadkiem kilku śmierci na maratonach .Ci są zagrożeni , ktorzy biegną z wywyieszonym językiem bez względu na wiek .Mam 67 biegam ile bozia dała , maratony poniżej 3,5 godz ale się kontroluję, chodzę do lekarzyków i kazdorazowo się badam i dostaję od nich zgodę smieszy mnie jak niekiedy jakiś schorowany 30 -20 latek chce mi dorownać a niekiedy pada na trasie i zabiera go karetka.Każdy matrix jest młody , kto ma zdrowie i mlodo się czuje.moja 24 letnia żona może ci coś nt. powiedzieć ( vice miss Zagłębia)To Ty Matrix jesteś starcem i wielu tobie podobnych kolegow. |
Przepraszam Panowie:-( Podyskutujcie o tym na priv...w tym wątku raczej nie przystoi (moim skromnym zdaniem). Tu uszanujmy pamięć zmarłego kolegi...bez względu na wiek i kondycję. |
|
| | | |
|
| 2011-02-25, 22:00 SZU SZU
|