redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek zamknięty ogólnodostępny
  Multi-Forum  Dębno Maraton
  Wątek założył  Radom (2008-09-23)
  Ostatnio komentował  marysieńka (2009-04-26)
  Aktywnosc  Komentowano 123 razy, czytano 455 razy
  Lokalizacja
 Dębno
  Sponsor watku  
  Podpięte zawody  37 Maraton Dębno
  36 Maraton Dębno
  39 Maraton Dębno
  42 Maraton Dębno
  38. Maraton Dębno
  46. Maraton Dębno
  40 Maraton Dębno
  41 Maraton Dębno
  43 Maraton Dębno
  44. Maraton Dębno
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



Sołtys
Andrzej Sołtyński

Ostatnio zalogowany
2024-01-13
11:33

 2009-04-10, 14:06
 transport
mam 2 miejsca wolne do Dębna jadę przez Wrocław,l chetnych proszę o info

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (8 sztuk)


Simon
Szymon Kreft

Ostatnio zalogowany
2019-03-16
18:51

 2009-04-10, 21:11
 
Do dziś (wg listy ze strony organizatora) zapisały się 1002 osoby. Statystyka przedstawia się następująco:
Kobiety: 78, średnia wieku 36,2, rozkład wiekowy 22 – 67,
Mężczyźni: 924, średnia wieku 41,5, rozkład wiekowy 18 – 79.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (50 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (12 sztuk)

 



Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2009-04-11, 17:12
 
Uważam,że Dębno jest trochę przereklamowane i nie przygotowane na przyjęcie zbyt dużej liczby maratończyków{kilka czy nawet kilkanaście tysięcy uczestników w perspektywie kilku lat}.Patrzę prawdzie w oczy i nie jest to żadna zemsta za choćby brak dobrego tu wyniku w ub.roku mimo szybkiej trasy czy za coś co mi się nie podobało bo właśnie maraton był całkiem na poziomie!
Byłem raz na maratonie i trzeba popatrzeć na trzy sprawy:
-kiepska baza noclegowa.Jedyny internat ma na długo przed maratonem zajęte miejsca dla starujących tu Policjantów,zwykły biegacz amator "całuje klamkę".Hala sportowa na której się spi z karimatami i śpiworami jest zbyt mała,mało tu toalet i pryszniców.Można częściowo rozwiązać ten problem udostępniając noclegi choćby w innych dębnowskich szkołach ale co z hotelami gdzie są warunki lepsze i których raczej nie brakuje w miejscowościach organizujących liczące się maratony!Dodam że w pobliskim Kostrzyniu też jest ilość noclegów ograniczona!
-niezbyt duzo miejsca dla samochodów.Mało wolnych placów choćby na tymczasowe parkingi a sąsiadujące z trasą maratonu uliczki są wąskie i nie za dużo tu miejsca by zostawiać samochody.
-kiepski dojazd-darmobusy z Kostrzyna niewielu pasują,nie każdym pociągiem dojedziesz na Kostrzyn dlatego zalecany byłoby połączenie z Gorzowa Wlkp!
Parkingi i miejsca noclegowe porównajmy z Wrocławiem,Krakowem czy Poznaniem gdzie jest mnóstwo miejsca na wszystko a tu w Dębnie można to poprawić ale niewiele bo nie ma na to za dużo miejsca!
Jeśli chodzi o ten doping najliczniejszy to jest tylko częściowa prawda gdyż w ub.roku gdy przybiegałem na metę lekko po 4 godzinach a to przecież jeszcze nie "słoniowate tempo" to oklaskujący nas ludziska prawie że się całkiem ulotnili! Frekwencja na trasie świadczy nie tyle z sentymentu do maratończyków,owszem też ale przede wszystkim z atrakcji.W tak małych mieścinach mieszkańcy nie mają ich za wiele i jest tak,że gdy ktoś przysłowiowo "kiwnie palcem" to patrzą się na to wszyscy!Na trasie biegnąc przez wioski napotykałem kibicujące rodziny ale nie było ich aż tak dużo jak mi opowidano!
Szybkość trasy-szybka prawda ale idealnie płaska nie jest,leciutkie podbieżki są a w zamian nie ma żadnego choćby malutkiego zbiegu.W dodatku przy lesie potrafi wiać zwłaszcza ża maratończyk pokonuje trzy kierunki{nie biegnie się tylko na północ} i na wiatr też może natrafić.Szybszą trasę znajdziecie choćby w Berlinie gdzie chętnie jeżdżę!Ponoć już Warszawski jest bardziej płaski.Te 3 agrafki i parę ostrych zakrętów szybkości też nie dodają!Chwalić można krajobrazy-pachnące lasy,łąki ale są biegacze którzy wolą biegac w miescie gdzie jest jednak ciekawiej!
Świetne były stoły żywnościowe licznie obsadzone,dobrze zaopatrzone i co zasługuje na pochwałę Dębno nie zrezygnowało z możliwości ustawiania na trasie własnych odżywek!I co ciekawe biegaczy po maratonie w punkcie żywnosciowym obsługują ładne kelnerki.
Maraton w Dębnie można zakwalifikowac do dobrze zorganizowanych ale nie najlepszy choć może ktoś mieć odmiennne zdanie!Jeśli o mnie chodzi to ja wolę biegać w Krakowie czy Poznaniu bo tu czuję lepszy power!

  NAPISZ LIST DO AUTORA


Yoda
Wiesław Prozorowski

Ostatnio zalogowany
2020-07-08
21:33

 2009-04-11, 18:28
 
2009-04-11, 17:12 - Martix napisał/-a:

Uważam,że Dębno jest trochę przereklamowane i nie przygotowane na przyjęcie zbyt dużej liczby maratończyków{kilka czy nawet kilkanaście tysięcy uczestników w perspektywie kilku lat}.Patrzę prawdzie w oczy i nie jest to żadna zemsta za choćby brak dobrego tu wyniku w ub.roku mimo szybkiej trasy czy za coś co mi się nie podobało bo właśnie maraton był całkiem na poziomie!
Byłem raz na maratonie i trzeba popatrzeć na trzy sprawy:
-kiepska baza noclegowa.Jedyny internat ma na długo przed maratonem zajęte miejsca dla starujących tu Policjantów,zwykły biegacz amator "całuje klamkę".Hala sportowa na której się spi z karimatami i śpiworami jest zbyt mała,mało tu toalet i pryszniców.Można częściowo rozwiązać ten problem udostępniając noclegi choćby w innych dębnowskich szkołach ale co z hotelami gdzie są warunki lepsze i których raczej nie brakuje w miejscowościach organizujących liczące się maratony!Dodam że w pobliskim Kostrzyniu też jest ilość noclegów ograniczona!
-niezbyt duzo miejsca dla samochodów.Mało wolnych placów choćby na tymczasowe parkingi a sąsiadujące z trasą maratonu uliczki są wąskie i nie za dużo tu miejsca by zostawiać samochody.
-kiepski dojazd-darmobusy z Kostrzyna niewielu pasują,nie każdym pociągiem dojedziesz na Kostrzyn dlatego zalecany byłoby połączenie z Gorzowa Wlkp!
Parkingi i miejsca noclegowe porównajmy z Wrocławiem,Krakowem czy Poznaniem gdzie jest mnóstwo miejsca na wszystko a tu w Dębnie można to poprawić ale niewiele bo nie ma na to za dużo miejsca!
Jeśli chodzi o ten doping najliczniejszy to jest tylko częściowa prawda gdyż w ub.roku gdy przybiegałem na metę lekko po 4 godzinach a to przecież jeszcze nie "słoniowate tempo" to oklaskujący nas ludziska prawie że się całkiem ulotnili! Frekwencja na trasie świadczy nie tyle z sentymentu do maratończyków,owszem też ale przede wszystkim z atrakcji.W tak małych mieścinach mieszkańcy nie mają ich za wiele i jest tak,że gdy ktoś przysłowiowo "kiwnie palcem" to patrzą się na to wszyscy!Na trasie biegnąc przez wioski napotykałem kibicujące rodziny ale nie było ich aż tak dużo jak mi opowidano!
Szybkość trasy-szybka prawda ale idealnie płaska nie jest,leciutkie podbieżki są a w zamian nie ma żadnego choćby malutkiego zbiegu.W dodatku przy lesie potrafi wiać zwłaszcza ża maratończyk pokonuje trzy kierunki{nie biegnie się tylko na północ} i na wiatr też może natrafić.Szybszą trasę znajdziecie choćby w Berlinie gdzie chętnie jeżdżę!Ponoć już Warszawski jest bardziej płaski.Te 3 agrafki i parę ostrych zakrętów szybkości też nie dodają!Chwalić można krajobrazy-pachnące lasy,łąki ale są biegacze którzy wolą biegac w miescie gdzie jest jednak ciekawiej!
Świetne były stoły żywnościowe licznie obsadzone,dobrze zaopatrzone i co zasługuje na pochwałę Dębno nie zrezygnowało z możliwości ustawiania na trasie własnych odżywek!I co ciekawe biegaczy po maratonie w punkcie żywnosciowym obsługują ładne kelnerki.
Maraton w Dębnie można zakwalifikowac do dobrze zorganizowanych ale nie najlepszy choć może ktoś mieć odmiennne zdanie!Jeśli o mnie chodzi to ja wolę biegać w Krakowie czy Poznaniu bo tu czuję lepszy power!
Pierwszy raz startowałem w Dębnie w 2002 roku i za wyjątkiem 2004 staruję tam co rok (w tym też się wybieram)i jeszcze nie miałem kłopotu z zaparkowaniem samochodu , jednego roku przyjechaliśmy na maraton autobusem i też nie było problemu spaliśmy w pobliskiej Witnicy gdzie jest super pensjonat , zawsze czekały na mnie miłe panie z obsługi , wolontariuszki z gimnazjum czy kibice na trasie , która jast naprawdę szybka i całkowicie zamknięta dla samochodów (bez tych kierowców pokazujących co o nas biegaczach myślą), a jeżeli piszesz o podbiegach to są tam też zbiegi bo to jest oczywiste , że na pętli gdzie występują podbiegi to i zbieg MUSI być.Takich kibiców nie spotkałem na innych maratonach w Polsce i nawet jeżeli przychodzą kibicować bo jesteśmy dla nich atrakcją to mi osobiście to nieprzeszkadza i niech tak będzie. A czy Dębno jest gotowe do przyjęcia większej ilości biegaczy to poczytaj Marcin wywiad z dyrektorem biegu. Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia w Dębnie.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


Gulunek
Marek Mróz

Ostatnio zalogowany
2018-02-18
11:44

 2009-04-11, 21:11
 
2009-04-11, 17:12 - Martix napisał/-a:

Uważam,że Dębno jest trochę przereklamowane i nie przygotowane na przyjęcie zbyt dużej liczby maratończyków{kilka czy nawet kilkanaście tysięcy uczestników w perspektywie kilku lat}.Patrzę prawdzie w oczy i nie jest to żadna zemsta za choćby brak dobrego tu wyniku w ub.roku mimo szybkiej trasy czy za coś co mi się nie podobało bo właśnie maraton był całkiem na poziomie!
Byłem raz na maratonie i trzeba popatrzeć na trzy sprawy:
-kiepska baza noclegowa.Jedyny internat ma na długo przed maratonem zajęte miejsca dla starujących tu Policjantów,zwykły biegacz amator "całuje klamkę".Hala sportowa na której się spi z karimatami i śpiworami jest zbyt mała,mało tu toalet i pryszniców.Można częściowo rozwiązać ten problem udostępniając noclegi choćby w innych dębnowskich szkołach ale co z hotelami gdzie są warunki lepsze i których raczej nie brakuje w miejscowościach organizujących liczące się maratony!Dodam że w pobliskim Kostrzyniu też jest ilość noclegów ograniczona!
-niezbyt duzo miejsca dla samochodów.Mało wolnych placów choćby na tymczasowe parkingi a sąsiadujące z trasą maratonu uliczki są wąskie i nie za dużo tu miejsca by zostawiać samochody.
-kiepski dojazd-darmobusy z Kostrzyna niewielu pasują,nie każdym pociągiem dojedziesz na Kostrzyn dlatego zalecany byłoby połączenie z Gorzowa Wlkp!
Parkingi i miejsca noclegowe porównajmy z Wrocławiem,Krakowem czy Poznaniem gdzie jest mnóstwo miejsca na wszystko a tu w Dębnie można to poprawić ale niewiele bo nie ma na to za dużo miejsca!
Jeśli chodzi o ten doping najliczniejszy to jest tylko częściowa prawda gdyż w ub.roku gdy przybiegałem na metę lekko po 4 godzinach a to przecież jeszcze nie "słoniowate tempo" to oklaskujący nas ludziska prawie że się całkiem ulotnili! Frekwencja na trasie świadczy nie tyle z sentymentu do maratończyków,owszem też ale przede wszystkim z atrakcji.W tak małych mieścinach mieszkańcy nie mają ich za wiele i jest tak,że gdy ktoś przysłowiowo "kiwnie palcem" to patrzą się na to wszyscy!Na trasie biegnąc przez wioski napotykałem kibicujące rodziny ale nie było ich aż tak dużo jak mi opowidano!
Szybkość trasy-szybka prawda ale idealnie płaska nie jest,leciutkie podbieżki są a w zamian nie ma żadnego choćby malutkiego zbiegu.W dodatku przy lesie potrafi wiać zwłaszcza ża maratończyk pokonuje trzy kierunki{nie biegnie się tylko na północ} i na wiatr też może natrafić.Szybszą trasę znajdziecie choćby w Berlinie gdzie chętnie jeżdżę!Ponoć już Warszawski jest bardziej płaski.Te 3 agrafki i parę ostrych zakrętów szybkości też nie dodają!Chwalić można krajobrazy-pachnące lasy,łąki ale są biegacze którzy wolą biegac w miescie gdzie jest jednak ciekawiej!
Świetne były stoły żywnościowe licznie obsadzone,dobrze zaopatrzone i co zasługuje na pochwałę Dębno nie zrezygnowało z możliwości ustawiania na trasie własnych odżywek!I co ciekawe biegaczy po maratonie w punkcie żywnosciowym obsługują ładne kelnerki.
Maraton w Dębnie można zakwalifikowac do dobrze zorganizowanych ale nie najlepszy choć może ktoś mieć odmiennne zdanie!Jeśli o mnie chodzi to ja wolę biegać w Krakowie czy Poznaniu bo tu czuję lepszy power!
;-) Dębno to Dębno. Pozdrawiam wszystkich którzy w tym roku tam wystartują. Suchy będzie szedł na życiowkę więc proszę go od wiatru osłaniać ;-) Marek

  NAPISZ LIST DO AUTORA


Simon
Szymon Kreft

Ostatnio zalogowany
2019-03-16
18:51

 2009-04-11, 22:23
 
2009-04-11, 21:11 - Gulunek napisał/-a:

;-) Dębno to Dębno. Pozdrawiam wszystkich którzy w tym roku tam wystartują. Suchy będzie szedł na życiowkę więc proszę go od wiatru osłaniać ;-) Marek
idąc tym tropem, ja też poproszę o osłonę przed wiatrem;)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (50 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (12 sztuk)


Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2009-04-12, 13:57
 
2009-04-11, 18:28 - Yoda napisał/-a:

Pierwszy raz startowałem w Dębnie w 2002 roku i za wyjątkiem 2004 staruję tam co rok (w tym też się wybieram)i jeszcze nie miałem kłopotu z zaparkowaniem samochodu , jednego roku przyjechaliśmy na maraton autobusem i też nie było problemu spaliśmy w pobliskiej Witnicy gdzie jest super pensjonat , zawsze czekały na mnie miłe panie z obsługi , wolontariuszki z gimnazjum czy kibice na trasie , która jast naprawdę szybka i całkowicie zamknięta dla samochodów (bez tych kierowców pokazujących co o nas biegaczach myślą), a jeżeli piszesz o podbiegach to są tam też zbiegi bo to jest oczywiste , że na pętli gdzie występują podbiegi to i zbieg MUSI być.Takich kibiców nie spotkałem na innych maratonach w Polsce i nawet jeżeli przychodzą kibicować bo jesteśmy dla nich atrakcją to mi osobiście to nieprzeszkadza i niech tak będzie. A czy Dębno jest gotowe do przyjęcia większej ilości biegaczy to poczytaj Marcin wywiad z dyrektorem biegu. Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia w Dębnie.
Dla mnie jak dla wielu biegaczy którzy startowali już w Dębnie są dobre odczucia do jego organizacji.Chcę życzyc jego przyszłości jak najlepiej i pisząc że trochę tu za ciasno nie przekreślam jego świetlanej przyszłości a jestem za tym żeby ten maraton był i różnił się nieco od innych polskich gigantów organizowanych w dużych miastach.Wydaje mi się,że jak nie będzie tu zbyt dużej frekwencji to zachowa swoją kameralność i całkiem dobry poziom organizacyjny!Jestem zapobiegliwy bo nie raz słyszałem że niektóre biegi na których wzrosła sporo frekwencja straciły na jakości gdyż nie były do tego przygotowane,nie tyle organizacyjnie co technicznie-terenowo!By tak było musiały by być przy zwiększonej frekwencji wprowadzone limity choć to nie spodobało by się wielu biegaczom,ale kto wie czy tak kiedyś nie będzie?
Fakt jest niepodważalny,że tak dużego i dobrego maratonu organizowanego w innym małym miasteczku w Polsce nie ma,mieszkańcy są z niego dumni na tyle że rozsławia on ich miejscowość nie tylko w Polsce ale i za granicą.I na uwagę zasługuje też fakt,że organizuje go osoba aktywna która sama biega a to nam się podoba bo do takich osób jest największe zaufanie.Tyle opinii i pozytywów pod adresem tego maratonu i chętnie zachęcam w rozmowie innych biegaczy by choć raz tu wystartować bo jest tu dość ciekawie,nieco inaczej niż w dużych miastach.Wszystkim startującym tu życzę oczywiście złamania swoich życiówek!

  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



pełzacz
Piotr Chmiel

Ostatnio zalogowany
2018-05-29
14:23

 2009-04-12, 15:56
 dębno
Życze osiągnięcia mety z czasami które sobie zakładacie, ja z racji swojego planu 15 tyg. które mam prawie na ukończniu wybrałem start w Dębnie choć jest to ok 750km ode mnie. Co mnie zachęciło żeby jechać aż do Dębna a nie np do Krakowa, opinie ludzi którzy tam startowali, choć wcale nie deprecjonuje Cracovii, o której nasłuchałem się też pozytywnych opini, ale jak mówili "Dębno to Dębno:)" POWODZENIA

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (12 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (7 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2009-04-12, 16:26
 
2009-04-11, 17:12 - Martix napisał/-a:

Uważam,że Dębno jest trochę przereklamowane i nie przygotowane na przyjęcie zbyt dużej liczby maratończyków{kilka czy nawet kilkanaście tysięcy uczestników w perspektywie kilku lat}.Patrzę prawdzie w oczy i nie jest to żadna zemsta za choćby brak dobrego tu wyniku w ub.roku mimo szybkiej trasy czy za coś co mi się nie podobało bo właśnie maraton był całkiem na poziomie!
Byłem raz na maratonie i trzeba popatrzeć na trzy sprawy:
-kiepska baza noclegowa.Jedyny internat ma na długo przed maratonem zajęte miejsca dla starujących tu Policjantów,zwykły biegacz amator "całuje klamkę".Hala sportowa na której się spi z karimatami i śpiworami jest zbyt mała,mało tu toalet i pryszniców.Można częściowo rozwiązać ten problem udostępniając noclegi choćby w innych dębnowskich szkołach ale co z hotelami gdzie są warunki lepsze i których raczej nie brakuje w miejscowościach organizujących liczące się maratony!Dodam że w pobliskim Kostrzyniu też jest ilość noclegów ograniczona!
-niezbyt duzo miejsca dla samochodów.Mało wolnych placów choćby na tymczasowe parkingi a sąsiadujące z trasą maratonu uliczki są wąskie i nie za dużo tu miejsca by zostawiać samochody.
-kiepski dojazd-darmobusy z Kostrzyna niewielu pasują,nie każdym pociągiem dojedziesz na Kostrzyn dlatego zalecany byłoby połączenie z Gorzowa Wlkp!
Parkingi i miejsca noclegowe porównajmy z Wrocławiem,Krakowem czy Poznaniem gdzie jest mnóstwo miejsca na wszystko a tu w Dębnie można to poprawić ale niewiele bo nie ma na to za dużo miejsca!
Jeśli chodzi o ten doping najliczniejszy to jest tylko częściowa prawda gdyż w ub.roku gdy przybiegałem na metę lekko po 4 godzinach a to przecież jeszcze nie "słoniowate tempo" to oklaskujący nas ludziska prawie że się całkiem ulotnili! Frekwencja na trasie świadczy nie tyle z sentymentu do maratończyków,owszem też ale przede wszystkim z atrakcji.W tak małych mieścinach mieszkańcy nie mają ich za wiele i jest tak,że gdy ktoś przysłowiowo "kiwnie palcem" to patrzą się na to wszyscy!Na trasie biegnąc przez wioski napotykałem kibicujące rodziny ale nie było ich aż tak dużo jak mi opowidano!
Szybkość trasy-szybka prawda ale idealnie płaska nie jest,leciutkie podbieżki są a w zamian nie ma żadnego choćby malutkiego zbiegu.W dodatku przy lesie potrafi wiać zwłaszcza ża maratończyk pokonuje trzy kierunki{nie biegnie się tylko na północ} i na wiatr też może natrafić.Szybszą trasę znajdziecie choćby w Berlinie gdzie chętnie jeżdżę!Ponoć już Warszawski jest bardziej płaski.Te 3 agrafki i parę ostrych zakrętów szybkości też nie dodają!Chwalić można krajobrazy-pachnące lasy,łąki ale są biegacze którzy wolą biegac w miescie gdzie jest jednak ciekawiej!
Świetne były stoły żywnościowe licznie obsadzone,dobrze zaopatrzone i co zasługuje na pochwałę Dębno nie zrezygnowało z możliwości ustawiania na trasie własnych odżywek!I co ciekawe biegaczy po maratonie w punkcie żywnosciowym obsługują ładne kelnerki.
Maraton w Dębnie można zakwalifikowac do dobrze zorganizowanych ale nie najlepszy choć może ktoś mieć odmiennne zdanie!Jeśli o mnie chodzi to ja wolę biegać w Krakowie czy Poznaniu bo tu czuję lepszy power!
"Szybkość trasy-szybka prawda ale idealnie płaska nie jest,leciutkie podbieżki są a w zamian nie ma żadnego choćby malutkiego zbiegu." Ot ciekawostka topograficzna.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


Gulunek
Marek Mróz

Ostatnio zalogowany
2018-02-18
11:44

 2009-04-12, 19:07
 
2009-04-12, 16:26 - ulisses napisał/-a:

"Szybkość trasy-szybka prawda ale idealnie płaska nie jest,leciutkie podbieżki są a w zamian nie ma żadnego choćby malutkiego zbiegu." Ot ciekawostka topograficzna.
To fizycznie niemożliwe na pętli ;-)))) Jeśli masz podbieg MUSI być zbieg, choćby niezauważalny ;-P - Geolog Amator

  NAPISZ LIST DO AUTORA




Ostatnio zalogowany



 2009-04-12, 19:45
 
2009-04-12, 19:07 - Gulunek napisał/-a:

To fizycznie niemożliwe na pętli ;-)))) Jeśli masz podbieg MUSI być zbieg, choćby niezauważalny ;-P - Geolog Amator
Pierwsze zdanie to cytat z Martixa (patrz na cudzysłów), moje jest drugie :-)

  NAPISZ LIST DO AUTORA


Admin
Michał Walczewski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-24
12:24

 2009-04-12, 21:11
 Hotele
2009-04-12, 19:45 - ulisses napisał/-a:

Pierwsze zdanie to cytat z Martixa (patrz na cudzysłów), moje jest drugie :-)
Inny smaczek w wypowiedzi Martixa to to, że Policjanci pozajmowali wszystkie hotele. Cóż, biorąc pod uwagtę fakt, że w chwili obecnej nie ma w Dębnie ani jednego hotelu, to nie musieli się specjalnie starać, by wszytkie zarezerwować :-)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (87 sztuk)

 



adamus
Mirosław Dyk
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2009-04-12, 21:15
 
2009-04-12, 21:11 - Admin napisał/-a:

Inny smaczek w wypowiedzi Martixa to to, że Policjanci pozajmowali wszystkie hotele. Cóż, biorąc pod uwagtę fakt, że w chwili obecnej nie ma w Dębnie ani jednego hotelu, to nie musieli się specjalnie starać, by wszytkie zarezerwować :-)
no cóż.....
każdy z nas na coś choruje, jest tylko niezbadany... a Martixowi to przynajmniej wszyscy wiemy co dolega:))

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (68 sztuk)


fan10
Sławek Łyczko

Ostatnio zalogowany
2024-04-29
17:08

 2009-04-13, 09:15
 
bedzie to moj debiut....trochę sie obawiam bo moj plan to dobiec do mety mieszcząc sie w limicie a tu elita na starcie.....abym nie dał ponieść sie emocją....ma jeszcze ktoś takie same założenia jak ja....

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (24 sztuk)


Gulunek
Marek Mróz

Ostatnio zalogowany
2018-02-18
11:44

 2009-04-13, 09:37
 
2009-04-13, 09:15 - fan10 napisał/-a:

bedzie to moj debiut....trochę sie obawiam bo moj plan to dobiec do mety mieszcząc sie w limicie a tu elita na starcie.....abym nie dał ponieść sie emocją....ma jeszcze ktoś takie same założenia jak ja....
Spokojnie dasz radę - i Spokojnie zacznij nawet wolniej niż planujesz. Życzę powodzenia. Marek

  NAPISZ LIST DO AUTORA


sopel
Andrzej Sobczak

Ostatnio zalogowany
2024-05-17
17:25

 2009-04-13, 10:51
 Dębno ;)
Dębno to Dębno :) byłem tu rok temu i właśnie w Dębnie pierwszy raz pobiegłem poniżej 4h i cały maraton przebiegłem bez przerw na marsz,wspominam ten maraton bardzo dobrze też za sprawą ludzi z którymi miałem przyjemność przebiec ten dystans ,świetne prowadzenie naszej grupy przez Marinero i Treborusa ,Damka i końcówka maratonu z Markiem z którym razem wbiegliśmy na metę, no i doping na trasie niezapomniany oraz atmosfera w miasteczku, jak dla mnie to najlepszy jak do tej pory maraton w Polsce w którym brałem udział, dlatego w tym roku również tu będę,i spróbuję pobiec na życiówkę ,a co;)może się uda. W takim razie do zobaczenia w Stolicy Polskiego Maratonu :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (28 sztuk)


Admin
Michał Walczewski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-24
12:24

 2009-04-13, 11:13
 Porada
2009-04-13, 09:15 - fan10 napisał/-a:

bedzie to moj debiut....trochę sie obawiam bo moj plan to dobiec do mety mieszcząc sie w limicie a tu elita na starcie.....abym nie dał ponieść sie emocją....ma jeszcze ktoś takie same założenia jak ja....
Gdyby tak sie zdażyło, że śmigniesz na starcie wraz z elitą, i szkoda będzie Ci odpuścić chłopakom to mam dla Ciebie poradę - aby stłumić ochotę do walki przypomnij sobie wtedy, że i aby być mistrzem polski musisz mieć ważną legitymację zawodniczą oraz drugą - klubową - z PZLA. Inaczej nici z tytułu Mistrza Polski nawet jak przybiegniesz pierwszy... z tą wiedzą myślę, że łatwiej będzie Ci biec gdzieś z tyłu i nie dac ponieść się emocjom :-)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (87 sztuk)

 



fan10
Sławek Łyczko

Ostatnio zalogowany
2024-04-29
17:08

 2009-04-13, 14:18
 
e tam papierki....za to satysfakcja jaka....marzenia ludzka rzecz....czy mam biec tylko z grymasem bólu a moze i sie czasem usmiechnąć że jestem tu i teraz na trasie....

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (24 sztuk)


Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2009-04-13, 21:31
 
2009-04-12, 21:15 - adamus napisał/-a:

no cóż.....
każdy z nas na coś choruje, jest tylko niezbadany... a Martixowi to przynajmniej wszyscy wiemy co dolega:))
Bez złośliwych i uszczypliwych tekstów!Jeżdżę do Dębna od lat nie tylko na maraton i wiem jak tam jest z noclegami!

  NAPISZ LIST DO AUTORA


RobertG10
Robert Grabkowski

Ostatnio zalogowany
2024-05-05
17:35

 2009-04-13, 23:45
 
Ja również po 10 miesiącach przygody z bieganiem będę debiutował na tym dystansie w Dębnie. Do startu jeszcze kilka dni a mnie strach już oblatuje. Póki co najdłuższy dystans jaki przebiegłem podczas treningu to 31 km, ale mam nadzieję że adrenalina i atmosfera zawodów spowoduje że dorzucę jeszcze w sumie tylko 11km. Przymierzam się do złamania 3;40, albo to się uda albo będzie kiepsko ale do mety mam nadzieję, że się doczłapię.Do zobaczenia na trasie...

  NAPISZ LIST DO AUTORA

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :1  2  3  4  5  6  7  


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768