| | | |
|
| 2008-09-07, 22:23 MW
A dla mnie to będzie pierwszy maraton .... ciekawe czy dam rade ..... no zobaczymy ... nauczony że trzeba byc pokornym podchodze do dystansu z duzym szacunkiem..... bede walczyl do samego konca :) co nie zabije wzmocni :) |
|
| | | |
|
| 2008-09-07, 23:33
2008-09-07, 22:23 - zNieba napisał/-a:
A dla mnie to będzie pierwszy maraton .... ciekawe czy dam rade ..... no zobaczymy ... nauczony że trzeba byc pokornym podchodze do dystansu z duzym szacunkiem..... bede walczyl do samego konca :) co nie zabije wzmocni :) |
z początku (po mecie) może i zabije... ja chodziłem po pierwszym maratonie po schodach w dół tyłem... ;-) ale jak już zapomni się o tych bólach, to... wzmocni... i zacznie się myśleć o następnym! :-) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-09-08, 00:06 :)
No właśnie ... tak myślę ... zrobilem ostatnio treningowo 39 KM i tak sie czulem .... ale nie bolało tak strasznie ... :) można powiedziec ze bylem zdziwiony ze poza delirka i spaniu pod kocem przez 1 h nic wiecej sie nie wydazylo :) miesnie nic dosłownie nic jak juz napiecie puscilo - jakies 4 h to potem normalnie.... Dużo biegam przygotowujac sie do tego eventu ... staram sie. Mimo ze praca ciezka i dwojka malych dzieci (2 latka i roczek) :) :) Jakoś to idzie w dobrym kierunku ... :) mam nadzieje że te wszystkie kilometry i godziny przygotowan zaaowocuja .... jestem realista pewnie bedzie to gdzies pod 4 h i 30 min ale nie jest to najwazniejdsze na tym etapie .... Szacunek i respekt do dystansu to moje motto :) na ten konkretny dzień .... od nastepnego maratonu zacznie sie inna walka :) |
|
| | | |
|
| 2008-09-08, 13:05
2008-09-08, 00:06 - zNieba napisał/-a:
No właśnie ... tak myślę ... zrobilem ostatnio treningowo 39 KM i tak sie czulem .... ale nie bolało tak strasznie ... :) można powiedziec ze bylem zdziwiony ze poza delirka i spaniu pod kocem przez 1 h nic wiecej sie nie wydazylo :) miesnie nic dosłownie nic jak juz napiecie puscilo - jakies 4 h to potem normalnie.... Dużo biegam przygotowujac sie do tego eventu ... staram sie. Mimo ze praca ciezka i dwojka malych dzieci (2 latka i roczek) :) :) Jakoś to idzie w dobrym kierunku ... :) mam nadzieje że te wszystkie kilometry i godziny przygotowan zaaowocuja .... jestem realista pewnie bedzie to gdzies pod 4 h i 30 min ale nie jest to najwazniejdsze na tym etapie .... Szacunek i respekt do dystansu to moje motto :) na ten konkretny dzień .... od nastepnego maratonu zacznie sie inna walka :) |
Maciek, z twoim FILOZOFICZNYM podejściem ;-) i z POKORĄ - można być spokojnym o Ciebie - że sobie dasz radę... i że nie będzie to Twój pierwszy i ostatni maraton! :-) Podziwiam Cię, że przy tak małych dzieciach, niewyspany i przy ciężkiej pracy, masz jeszcze siły trenować... i to do maratonu! :-) POWODZENIA! |
|
| | | |
|
| 2008-09-08, 21:35
Jeśli można zamówić pogodę to taką jak w Pile poproszę.... ;-)
Pozdrawiam. Marek |
|
| | | |
|
| 2008-09-08, 21:46 :) Dzięki
Dzięki Mateo.... to miłe słowa i dodaja otuchy... jest wiele powodów ale to nie istotne. wielke podziękowania za wsparcie.... wielkie dzięki :) :) :) |
|
| | | |
|
| 2008-09-10, 17:30 XXX MW MÓJ DEBIUT
przeczytałam ten wątek od deski do deski, ja również będę debiutowała na tym dystansie i mam nadzieję, że mnie nie zgarną busikiem z trasy
w tym roku skończyłam 35 lat, jestem z Warszawy a maraton też jest jubileuszowy, jesli nie teraz, to kiedy
poza tym ten dystans mnie hipnotyzuje, to tak, jakbym biegła z Okęcia do Grójca
jeśli okaże się, że dam radę, będę brać udział we wszystkich możliwych krajowych maratonach a później zagranicznych
jeśli jednak ten dystans nie dla mnie, to powrócę do piątaków i dziesiątaków i nie bedę się już wiecej wygłupiać
mój numer 1261
jestem zdeterminowana a moje motto, to
BIEGNIJ ALBO GIŃ
debiutanckie pozdrowienia |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-09-10, 20:06
Spokojnie Debiutantko - wszyscy dobiegniemy spokojnie i pomalutku.... Pozdrawiam . Debiutant p.s. W ogóle to powinna być chyba osobna klasyfikacja - dużo nas pierwszaków będzie ;-) Marek |
|
| | | |
|
| 2008-09-11, 18:49 :) Debiut !!
I o to chodzi - Ja bym bym przeszczęśliwy z dodatkowego znacznika w klasyfikacji - debiutant :) Była by absolutna rewelacja ..... może to pomysł :) Wszystkim życze powodzenia - a wszystkim świeżakom zwłaszcza :) DEBIUTANT :) |
|
| | | |
|
| 2008-09-11, 19:40
2008-09-11, 18:49 - zNieba napisał/-a:
I o to chodzi - Ja bym bym przeszczęśliwy z dodatkowego znacznika w klasyfikacji - debiutant :) Była by absolutna rewelacja ..... może to pomysł :) Wszystkim życze powodzenia - a wszystkim świeżakom zwłaszcza :) DEBIUTANT :) |
|
| | | |
|
| 2008-09-11, 20:18
Trzeba się będzie oflagować....
Ja swój Pierwszy Maraton dedykuję moim Wspaniałym Przyjaciołom - tym żwawszym i tym trochę mniej ;-), na których zawsze mogę liczyć i wiem że będą ze mną i osobiście i mentalnie na trasie. Marek |
|
| | | |
|
| 2008-09-11, 21:00 ale by było fajniasto ;>
2008-09-11, 18:49 - zNieba napisał/-a:
I o to chodzi - Ja bym bym przeszczęśliwy z dodatkowego znacznika w klasyfikacji - debiutant :) Była by absolutna rewelacja ..... może to pomysł :) Wszystkim życze powodzenia - a wszystkim świeżakom zwłaszcza :) DEBIUTANT :) |
a dlaczego ja nie wpadłam na ten pmysł, co? :)))
pomysł jest przedni, może zasugerować by wypadało prezesowi fundacji Maraton Warszawski tę myśl
kategoria OPEN, wiekowa i DEBIUT
i jeszcze debiutanci, którzy ukończyli maraton otrzymują medale z grawerką DEBIUT
ekstra, ale pamiątka
tiaaa, Maraton Warszawski byłby pierwszym w Polsce, który wprowadziłby taką kategorię, promocja ponad wszystko
moż ektóś jeszcze wypowiedziałby się na ten temat
pzdro |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-09-11, 21:05 Debiut made in Gulunek
Hymmm proszę nie zapominać czyj to pomysł - jak się przyjmie ..... ;-) Grawerka debiut pewnie już niewykonalna, ale znacznik na numerach - Było by super !!! Pozdrawiam. Marek |
|
| | | |
|
| 2008-09-11, 21:12
podobny pomysł padł dla rozgrywania Mistrzostw teamu MaratonyPolskie.PL TEAM - ale pomysł jeszcze nie przeszedł, więc może ktoś wreszcie będzie pierwszy... (?!) |
|
| | | |
|
| 2008-09-11, 21:29
29 lat temu- przypuszczam że przynajmniej 90 kilka procent uczestników którzy ukończyli I Maraton POKOJU to napewno byli debiutanci,więcej dla znakomitej większości z Nas to był debiut w jakimkolwiek biegu, nie było medali,nie było odżywek ani nawet odpowiedniego obuwia, ale był entuzjazm którego może niektórym teraz brakuje.
Myślę że przeciętny zdrowy Człowiek który nie pali i od czasu do czasu dba o swoje zdrówko,taki maraton może bez większych przygotowań zaliczyć,a jedyny warunek to nie stawiać sobie zbyt wygórowanych wyników- po prostu tak jak przed startem do I - maratonu mówił Śp. Tomasz HOPFER zacząć bardzo spokojnie, bo dużo przyjemniej wyprzedza się w końcówce biegu niż na początku. Ja tego słuchałem i być może dlatego jeszcze chce Mi się biegać. Życzę Wszystkim a zwłaszcza DEBIUTANTOM powodzenia i do zobaczenia na trasie może i w tym roku uda Mi się ukończyć ten maraton!!!. |
|
| | | |
|
| 2008-09-11, 21:41
2008-09-11, 21:29 - kos88 napisał/-a:
29 lat temu- przypuszczam że przynajmniej 90 kilka procent uczestników którzy ukończyli I Maraton POKOJU to napewno byli debiutanci,więcej dla znakomitej większości z Nas to był debiut w jakimkolwiek biegu, nie było medali,nie było odżywek ani nawet odpowiedniego obuwia, ale był entuzjazm którego może niektórym teraz brakuje.
Myślę że przeciętny zdrowy Człowiek który nie pali i od czasu do czasu dba o swoje zdrówko,taki maraton może bez większych przygotowań zaliczyć,a jedyny warunek to nie stawiać sobie zbyt wygórowanych wyników- po prostu tak jak przed startem do I - maratonu mówił Śp. Tomasz HOPFER zacząć bardzo spokojnie, bo dużo przyjemniej wyprzedza się w końcówce biegu niż na początku. Ja tego słuchałem i być może dlatego jeszcze chce Mi się biegać. Życzę Wszystkim a zwłaszcza DEBIUTANTOM powodzenia i do zobaczenia na trasie może i w tym roku uda Mi się ukończyć ten maraton!!!. |
Staszku, pięknie to opisałeś... można było poczuć przez tą chwilę atmosferę tamtych dni... wspaniałą sprawą jest - że na tegorocznym (pięknym!) medalu będzie podobizna wspomaninego przez Ciebie - ś.p. Tomasza Hopfera... |
|
| | | |
|
| 2008-09-12, 06:00 :) Debiutant :) dla ....
A ja dedykuje ten deystans - do którego jak już wspominałem mam wielki szacunek moim wspaniałym dzieciom: Marcelkowi lat 2 i 4 miesiące i Amelce lat 1 i 4 miesiące - robię to miedzy innymi dla nich aby za parę lat jak już będą w pełni rozumne mogły czerpać przykład z ojca - że się da :) Co do komentarza że każdy niepalący delikatnie trenujący może przebiec Maraton - no chyba troszkę to optymistyczne :) .... Chyba patrząc przez pryzmat 100 maratonu można tak powiedzieć .....
JESZCZE RAZ TO DLA WAS MORDKI MOJE UKOCHANE :) :) :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-09-17, 14:52
Podciągam wątek, MW tuż tuż a tu cisza. |
|
| | | |
|
| 2008-09-17, 15:22
2008-09-17, 14:52 - ulisses napisał/-a:
Podciągam wątek, MW tuż tuż a tu cisza. |
Darku ! - wiele razy tam startowałem ,darzę tę imprezę szczególnym sentymentem i staram się zawsze i wszędzie jak najlepiej reklamować ten maraton,ale....od wielu już lat odnoszę wrażenie że na wielkiej ilości to Organizatorom napewno nie zależy - szkoda !!!...bo bieg jest dobrze organizowany. A może by tak wrócić do pierwszej nazwy -
MARATON P O K O J U ...???? - komu to przeszkadzało ???, i organizować maraton zawsze 1 września, przecież często o Warszawie mówi się Miasto POKOJU - co o tym Państwo sądzicie,przecież pisanie Maraton Warszawski to takie "mimry z mamrami" - Do zobaczenia na starcie !!!!! |
|
| | | |
|
| 2008-09-17, 15:27
Cisza..., ponieważ w trakcie treningów dość kłopotliwe jest używanie klawiatury :).
Niejedna osoba trochę biegająca i niepaląca nie pobiegnie nigdy maratonu, a niejeden człowiek palący ( czasem więcej niż 'trochę') i biegający ma już niejeden występ na 42, 195 za sobą i jeszcze coś przed sobą. Reguły na to nie ma. Jest tylko CHĘĆ i MOTYWACJA :)). Choćby miałby nią być ten ładny medal...;)
Do spotkania w Warszawie:). |
|