redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  andrzejstepokura (2007-06-12)
  Ostatnio komentował  andrzejstepokura (2007-06-28)
  Aktywnosc  Komentowano 29 razy, czytano 228 razy
  Lokalizacja
 Zagranica - Włochy
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    1  2  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Ostatnio zalogowany



 2007-06-12, 16:03
 weterani reprezentanci i pasjonacji
LINK: http://andrzejstepowski
za niecałe trzy miesiące odbędą się MistrzoŚwiata Weteranów w lA we Woszech w RIccone. Nasza skromna ekipa biegaczy składa się z pięciu w miarę zawansowanych biegaczy w tym czterech ub. rocznych mistrzów Europy w kolejnosci alfabetycznej Brandenburg, Cichończuk. T. Mikee, Stadniczuk, wzmocniona z medalistą Mistrzostw Europy Drypsa. Wielka szkoda ze brak tam zwłaszcza w starszych kategoriach takich biegaczy weteranów jak M.Parusinski, Jabłonski, Fus, Rutkowwski i Liban, nie mówiąc juz o Kapitanczyku czy Kazibutcie. Koszt ca1500,-zł. skutecznie wyeliminował szerszy udział w tej imprezie. Jadą za to pasjonaci biegania, którym nic nie ujmując[swoją pasję moim zdaniem mogą spełniac startując w masowych biegach ulicznych -maratonach w kraju i zagranicą, zamiast reprezentowac Polske w tej renomowanej imprezie, tylko dlatego ze posiadają odpowiednią kasę zamiast klasy. Szkoda tylko ze PZW nie przeprowadził odpowiedniej weryfikacji. Amatorzy biegania tez winni dysponowac odpowioednim poziomem sportowym.A moim zdaniem pozostali pasjonacji biegania swego poziomu sportowego nie potwierdzili w br. nawet w biegach ogólnopolskich[ nie zaistnieli na czołowych pozycjach].Moze najblizsze Mistrzostwa Polski w maratonie -Lęborku lub w TOruniu pokazą ,ze nie mam racji. Jest to oczywiscie moje zdanie ,ale moze wsród weteranów ma to wyglądac inaczej. Pozdrawiam

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (19 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (10 sztuk)


biegacz2003
Andrzej Brzozowski

Ostatnio zalogowany
2018-05-22
09:37

 2007-06-12, 16:42
 
Panie Andrzeju, pasjonat to ktoś kto popadł w pasję. Wyraz bliskoznaczny to np. furia. Biegamy z pasją, pasjonujemy się bieganiem - ok. Jeśli ktoś podczas biegu zachowuje się jak pasjonat - to ja dziękuję. Z pewnością, niewłaściwym rozumieniu wyrazu "pasjonat" wiele jest winy mediów.
Chciałbym jeszcze nadmienić, że Pańskie poglądy na temat relacji klasy i kasy w związku z wysokimi kosztami wyjazdu do Włoch są chyba ciut niemiłe. Pozdrawiam

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



Henryk W.
Henryk, Piotr Witt
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-30
14:32

 2007-06-12, 18:01
 Udział.
Rozumiem Andrzej, że jesteś za tym aby PZW zabronił wyjazdu tym co jadą na swój koszt a nie są wyśmienitymi biegaczami.
Kiedyś przed wielu laty niejaki Mieczysław Rutyna polski chodziarz mieszjący wtedy w USA na swój koszt (bo nie miał wysmienitych wyników) startował w polskiej ekipie na Olimpiadzie. Jak by się czuł gdyby mu PZLA powiedział nie wolno. Tak samo czuli by się ci, którzy chcą teraz pojechać na te Mistrzostwa Weteranów. Niech jadą jak ich stać na to i mają satysfakcję z tego. A organizator wprowadził jakieś zasady udziału oprócz wieku?
Według mnie nie masz racji.
Przypomniał mi sie taki humor.
Pyta mały chłopiec ojca, tato a czemu oni wszyscy biegną? A synku bo ten co wygra to dostanie dużą nagrodę. Tato no to rozumiem - ten pierwszy - ale po biegnie ta reszta?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (24 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (100 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2007-06-13, 12:52
 Pasjonaci i zawodnicy MIstrzostwa Świata w Riccone
2007-06-12, 16:42 - biegacz2003 napisał/-a:

Panie Andrzeju, pasjonat to ktoś kto popadł w pasję. Wyraz bliskoznaczny to np. furia. Biegamy z pasją, pasjonujemy się bieganiem - ok. Jeśli ktoś podczas biegu zachowuje się jak pasjonat - to ja dziękuję. Z pewnością, niewłaściwym rozumieniu wyrazu "pasjonat" wiele jest winy mediów.
Chciałbym jeszcze nadmienić, że Pańskie poglądy na temat relacji klasy i kasy w związku z wysokimi kosztami wyjazdu do Włoch są chyba ciut niemiłe. Pozdrawiam
LINK: http://Andrzej Stepowski
Panie Andrzeju!
Słowa"pasjonat" uzyłem celowo, wiem bowiem co oznacza to słowo, zaznaczam ze wyraznie napisałem ,ze nie traktuje tego w sensie negatywnym..Jesli tak zostałem zrozumiany to bardzo przepraszam tych co tak to zrozumieli. Sam traktuje siebie jako pasjonata biegania, co udowodniłem chyba swoją dzialalnoscią, biegając najpierw jako zawodnik wyczynowy, pózniej zajmujac się trenerką, a w wieku starszym 70 lat przez trzy lata biegając w zawodach weteranskich, i to mimo opinji wielu ,ze nie powinienm tego robic, z uwagi na moje perypetie zdrowotne. Nie pisze tego po to by robic sobie reklamę. Ci co mnie znają wiedza o co chodzi. A poruszając ten temat chciałem poprostu wywołac dyskusje, nie zakładając, ze to ja mam racje. Uwazam tylko, i tu zaznaczam ze moze się myle iz biegajacy weterani są traktowani po macoszemu np. do uprawiających sport niepełnosprawmnych, gdzie przygotowania tych ostatnich do imprez międzynarodowych są odpowiednio finansowane. Wydawało mi się ze podpisane vw br. porozumienie między PZLA , a PZW trochę zmieni tą sytuację.Niestety ,w zadnym biegu ulicznym nie widzialem z informacji skierowanej przez PZW.do biegaczy mówiącej o warunkach startu na tych Mistrzostwach, a nie kazdy zagląda do internetu na stronę PZW, gdzie i tak nigdy nie było zadnego komunikatu o Mistrzostwach Polski Weteranów rozgrywanych na szosie [vide ostatnio Mistrzostwa Polski w półmaratonie w Murowanej Goslinie]. Jeszcze raz dziękuje za pańską opinie i niech Pan mi wierzy ktos kto nie jest pasjonatem niczego nie osiagnie, gdyz rowniez ci wymienieni z nazwiska, a majacy moim zdaniem szanse zając na tych zawodach czołowe miejsca tez są pasjonatami biegania. [podział był więc umownya słowo pasjonat uzyte w cudzysłowie, i moim zdaniem nie krzywsdzące nikogo]Serdecznie Pozdrawiam
P.S. a co do mediów to ma Pan racje .W ub. roku w czasie rozgrywania jakby nie było Mistrzostw Europy Weteranow w Poznaniu,media dały komunikat, gdy nastał wypadek z uwagi na przewrocenie sie sciany, a o zawodach gdzie ostatecznie Polacy zwlaszcza biegacze zdobywali wiele medali,ani słowa.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (19 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (10 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2007-06-13, 13:30
 Mistrzostwa Swiaata w Riccone
2007-06-12, 18:01 - Henryk W. napisał/-a:

Rozumiem Andrzej, że jesteś za tym aby PZW zabronił wyjazdu tym co jadą na swój koszt a nie są wyśmienitymi biegaczami.
Kiedyś przed wielu laty niejaki Mieczysław Rutyna polski chodziarz mieszjący wtedy w USA na swój koszt (bo nie miał wysmienitych wyników) startował w polskiej ekipie na Olimpiadzie. Jak by się czuł gdyby mu PZLA powiedział nie wolno. Tak samo czuli by się ci, którzy chcą teraz pojechać na te Mistrzostwa Weteranów. Niech jadą jak ich stać na to i mają satysfakcję z tego. A organizator wprowadził jakieś zasady udziału oprócz wieku?
Według mnie nie masz racji.
Przypomniał mi sie taki humor.
Pyta mały chłopiec ojca, tato a czemu oni wszyscy biegną? A synku bo ten co wygra to dostanie dużą nagrodę. Tato no to rozumiem - ten pierwszy - ale po biegnie ta reszta?
LINK: http://Andrzej Stepowski
Drogi Henryku .Zle mnie zrozumiałesz nie chodzi a jakiej kolwiek zakazy.Ale startujac w takiej imprezie trzeba reprezentowac pewny poziom sportowy.A co do Mieczyslawa Rutyny, to informuje Cię ze posiadał on wowczas minimum olimpiskie. Jednak z uwagi na koszty [a koszt to nie tylko przejazd, ale i koszty pobytu] nie wysyłano wogóle chodziarzy na tą impreze, gdy więc zdeklarował sie ze opłaci On te koszty sam dołaczono go do ekipy olimpijskiej reprezentujacej Polske]. Co do pozostałych poglądów to szanuje Twoje zdanie. Informuje Cie tez ze oprócz wieku organizator wprowadza pewne minima,ale PZW.podaje takie by zaakceptowac wyjazd, jezeli zawodnik opłaci przejazd i składkę członkowską i koszty pobytu. Tak było w Poznaniu i Austri.Z pełnym szacunkiem i serdecznie Cie pozdrawiam i do zobaczenia na plazy, bo narazie ja pauzuje od biegania.Andrzej
P.S. A co do humoreski to ja podam Ci taką:
Dwóch zawodników startujących w jednej kategorii[ a tartowało tylko dwóch], po powrocie pytają tego co był drugi w swojej kategorii. Który byłes? wypadłem bardzo dobrze . bo byłem drugi. A twój kolega? beznajdziejnie. Przedostatni
Wszystko jest więc wzgłedne .A dalsza odpowiedz ojca w twpojej humoresce moze brzmiec tak: bo będą synku następne zawody.i wygra kto inny

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (19 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (10 sztuk)


Henryk W.
Henryk, Piotr Witt
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-30
14:32

 2007-06-13, 19:39
 Jasne - do zobaczenia na plaży.
Bywam na kąpielach na plaży i widzę, że Renia Walendziak intensywnie trenuje brzegiem morza. Chyba się wybiera na te Mistrzostwa Swiata z Antkiem Cichończukiem?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (24 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (100 sztuk)


bebej

Ostatnio zalogowany
2014-10-07
18:18

 2007-06-13, 20:19
 
Panie Andrzeju.
Jesli ma Pan na względzie rozprapagowanie sportu weterańskiego to odmawiajac prawa wyjazdu garstce pasjonatów, która robi wg Pana srednie wyniki osiagnie Pan odwrotny cel- za rok moze bym i dołaczył do Waszego grona, ale juz raz zostałem skrytykowany i chyba za wysokie progi jak na moje nogi. O pieniadze niech sie Pan nie martwi, choc sumy są astronomiczne - pasjonat zawsze je znajdzie.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 





Ostatnio zalogowany



 2007-06-14, 14:04
 Czy wysokie progi, zawody mistrzowskie?
2007-06-13, 20:19 - bebej napisał/-a:

Panie Andrzeju.
Jesli ma Pan na względzie rozprapagowanie sportu weterańskiego to odmawiajac prawa wyjazdu garstce pasjonatów, która robi wg Pana srednie wyniki osiagnie Pan odwrotny cel- za rok moze bym i dołaczył do Waszego grona, ale juz raz zostałem skrytykowany i chyba za wysokie progi jak na moje nogi. O pieniadze niech sie Pan nie martwi, choc sumy są astronomiczne - pasjonat zawsze je znajdzie.
LINK: http://Andrzej Stepowski
Panie Michale!
W zadnym wypadku nie miałem zamiaru krytykowac Ciebie czy innych Pasjonatów biegania .Przedstawiam poprostu swój punkt widzenia na udział w zawodach typu Mistrzostwa Świata, czy Europy,biegających weteranów ,którzy nie potwierdzaja swego poziomu sportowego w imprezach ogónopolskich, a jada na imprezy mistrzowskie reprezentujac Polske. Rozumiem, ze Twoje zdanie, czy szeregu innych moze byc zupełnie inne. Ale czemu nie startowac w zawodach weteranskich na biezni jak chociazby miting o "Puchar Baltyku w Sopocie", czy Mistrzostwa Polski na biezni, czy hali, szczegółowy kalendrz znajduje się na stronie PZW[kiedys biegałes na srednich dystansach, sprobuj wiec takich startów jako weteran,traktując to jakouzupełnienie startów na szosie, przed wyjazdem naimpreze mistrzowską. Rozumiem tez o magi podsycanej przez niektórych gloryfikowania czestych startów w maratonie, ale postrzegam Cię przed tym. Maratonu nie da się przebiec bez przygotowania, a biegając z marszu mozna pózniej za to zapłacic.Wiem cos o tym bo sam popełniłem taką agłupotę biegając w ciagu 3.5 roku biegania weteranskiego 12 maratonow] Poza tym pasjonaci biegania maja dosyc imprez ulicznych w tym maratonów w Polsce i zagranica, jak chociazby Twój start w Paryzu, i w zadnym przypadku nie smiałbym twierdzic ze to za wysokie progi na Twoje nogi, a wiem o czym pisze uczestniczyłem bowiem w HMŚW w Austri,(Linż)[zdobywając najpierw dwa tytuły halowych Mistrzostw Polski w Grudziądzuu na 1000 i 3000 m z rekordem Polski poprawionym pózniej w Austri na 3.0tys.m], oraz MEW w Poznaniu[zdobywając wczesniej dwa tytuły mistrzowskie w Toruniu na 1500m i 5000m-wynik 23:20 kategoria [M-70] z rekordem mistrzostw Polski nie mylic z rekordem Polski. Na MEW w Poznaniu startowałem na 5.000m i w maratonie moje wczesniejsze wyniki weteranskie w M-_70 maraton 4;08,a 5.000 m 23:20,0 Dało mi to na 5.km 11 miejsce, a w maratonie 7 + medal brazowy w konkurencji. g druzynowej,a wszystko to w kategori [M -70] Wnastępnym roku zawody mistrzowskie we Słoweni. Zycze powodzenia jezeli zdecydujesz sie na start

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (19 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (10 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2007-06-14, 16:07
 Renia i Antek
2007-06-13, 19:39 - Henryk W. napisał/-a:

Bywam na kąpielach na plaży i widzę, że Renia Walendziak intensywnie trenuje brzegiem morza. Chyba się wybiera na te Mistrzostwa Swiata z Antkiem Cichończukiem?
LINK: http://andrzej Ste[powski
w/g. mojej wiedzy na MŚ. wybiera się tylko Antek. Tym razem się nie rozdrabnia i pobiegnie tylko maraton,może moim zdqaniem byc niespodzioanka i w 3-jmiescie będziemy miec Mistrza Świata. Renia będzie biegała albo w Toruniu ,albo w Gdyni na 10.0km.
Pozdrowienia dla Twojej zony, gdyby była w takiej formie jak dwa lata temu w Toruniu to tez mogłaby z powodzeniem biegac w Itali. Andrzej

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (19 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (10 sztuk)


bebej

Ostatnio zalogowany
2014-10-07
18:18

 2007-06-14, 17:26
 
Panie Andrzeju, cieze sie ze dba Pan o prestiz i range zawodów weterańskich - bede sie jednak upierał, że należy byc zadowolonym z kazdego weterana a jak ma pieniadze i stac go na wyjazd to tym bardziej- moze wynikowo jeszcze nie jest mistrzem ale i tak jego wyjazd i start ma wiecej plusów niz minusów tak sadzę - powiem wiecej, jest na tyle wartosciowy że nie smiałbym nawet przez chwile dac znac po sobie że weteran reprezuntuje taki a nie inny poziom. Czy tak wielu jest weteranów w Polsce? - a moze ktos przez całe życie o tym marzył, a Pan mu odmawia tego.
No tak, ale ja nie znam srodowiska, ani specyfiki tego sportu - mimo wszystko stale mi gdzies chodzi po głowie aby pomimo niespełnionych ambicji młodzieńczych gdzies kiedyś w czyms takim wystartować - Pytanie tylko czy warto?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA




Ostatnio zalogowany



 2007-06-14, 20:22
 Prestiz i Ranga
2007-06-14, 17:26 - bebej napisał/-a:

Panie Andrzeju, cieze sie ze dba Pan o prestiz i range zawodów weterańskich - bede sie jednak upierał, że należy byc zadowolonym z kazdego weterana a jak ma pieniadze i stac go na wyjazd to tym bardziej- moze wynikowo jeszcze nie jest mistrzem ale i tak jego wyjazd i start ma wiecej plusów niz minusów tak sadzę - powiem wiecej, jest na tyle wartosciowy że nie smiałbym nawet przez chwile dac znac po sobie że weteran reprezuntuje taki a nie inny poziom. Czy tak wielu jest weteranów w Polsce? - a moze ktos przez całe życie o tym marzył, a Pan mu odmawia tego.
No tak, ale ja nie znam srodowiska, ani specyfiki tego sportu - mimo wszystko stale mi gdzies chodzi po głowie aby pomimo niespełnionych ambicji młodzieńczych gdzies kiedyś w czyms takim wystartować - Pytanie tylko czy warto?
LINK: http://Andrzej Stepowski
W efekcje rozumiem Twoje racje,napewno taki wyjazd i start w takiej imprezie ma wiecej plusów niz minusów, i nalezy byc zadowolony z kazdego wetrerana startującego na imprezach typu mistrzowskiego ,ale upieram sie ze w przedewszystkim najpierw kraju, gdzie w niektórych konkurencjach startuje maximum po 2-3 zawodników. Na zawodach typu mistrzowskiego Świata,czy Europy, mozesz mi wierzyc w kazdej kategorii nawet wieku 70 lat biegało ca po 30 zawodników i to na dystansach 5.0-10.0km[po 2-3 serie po 12-15 zawodników i naprawde mocnych, bez względu na wiek, a w maratonie pierwszy 70 latek biegał przy upale 30% po 3godz.30 min. wyprzedzajhąc wielu naszych 35 latków.
Jesli juz chcesz to wystartuj napewno nie bedziesz załował, a atmosfera takich zawodów napewno w jakis sposób spelni Twoje marzenia młodziencze, tak jak ja mimo biegania wyczynowego w początkach lat 60-siątych na starośc spełniłem te marzenia przebiegając parę maratonów, mimo ze wówczas mogłem to zrobic conajmiej o 60% szybciej biegałem bowiem 10.0km w granicach 30.min.Nie zrazaj się więc tą moja krytyk ma i pobiegnij we Słoweni.juz w tym roku do tego się przygotowując. Napewno warto

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (19 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (10 sztuk)


maratonczyk
Przemysław Torłop

Ostatnio zalogowany
2024-06-01
18:24

 2007-06-14, 21:14
 Mistrzostwa
W mistrzostwach świata czy europy nie opłaca się startować jak niema się czasu na medal to zawodnik z samego udziału nic niema ani koszulki czy medal okolicznościowy,a nie wiem czy chociaż dyplom dają.A po uzyskaniu medalu to tylko sadysfakcja dla siebie bo PZLa weteranów nie nagrodzi może tylko pogratuluje.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (26 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)

 



DamianSz
D-amian S-zpak

Ostatnio zalogowany
---


 2007-06-14, 21:28
 
Podobno na któryś mistrzostwach Polski był człowiek , który zapisywał się do wszystkich słabo obsadzonych konkurencji. Z trójskoku zrezygnował dopiero jak mu powiedzieli , że będzie musiał do piasku doskoczyć ;-)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (142 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (35 sztuk)


Grażyna W.
Grażyna Witt
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2007-06-14, 23:05
 Nie wrócą te lata...
2007-06-14, 16:07 - andrzejstepokura napisał/-a:

w/g. mojej wiedzy na MŚ. wybiera się tylko Antek. Tym razem się nie rozdrabnia i pobiegnie tylko maraton,może moim zdqaniem byc niespodzioanka i w 3-jmiescie będziemy miec Mistrza Świata. Renia będzie biegała albo w Toruniu ,albo w Gdyni na 10.0km.
Pozdrowienia dla Twojej zony, gdyby była w takiej formie jak dwa lata temu w Toruniu to tez mogłaby z powodzeniem biegac w Itali. Andrzej
Andrzeju, dziękuję za pozdrowienia. Takiej formy, jaką miałam dwa lata temu już pewnie nie będę nigdy miała, chyba że zdarzy się cud. Te moje stawy nie chcą odpuścić, uparte takie ;-). Teraz to po prostu bawię się bieganiem i tak pozostanie przez jakiś czas. Pozdrawiam.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (36 sztuk)


bebej

Ostatnio zalogowany
2014-10-07
18:18

 2007-06-15, 00:52
 
Obraz powoli mi sie wyłania - Panie Andrzeju, wie Pan dlaczego ludzie tak chetnie biegaja ulicę i uczestnicza w imprezach biegowych masowych - chyba wszyscy wiemy dlaczego - i to bynajmniej nie chodzi o kasę. Ja równiez uległem czarowi tych biegów pomimo ze nie mam zadnych predyspozycji do biegów długich i zdaje sobie z tego doskonale sprawe. Nie mam zamiaru startować w zadnych Mistrzostwach Świata czy Europy Weteranów dopóki w sporcie weterańskim w Polsce nie bedzie czegos tak niepowtarzalnego jak doswiadczam w biegach, ( tutaj jestem kimś mogę przybiec nawet na 6tysiecznym któryms miejscu zawsze mnie docenią i moze sie Pan smiać ale z duma nosze koszulke z Paryza czy Gniezna.( a moze sie mylę i weteranów tez doceniaja?) Jestem pasjonatem biegania, ale bez przesady - dobra atmosfera, zabawa ponad wszystko - nawet ponad laury i tytuły - mysle ze gdybym trenował 400-800m to miałbym szanse na polskim podwórku powalczyc z najlepszymi weteranami, ale nie wiem czy dojrzałem juz aby trenowac specjalnie pod imprezy weterańskie- no bo co mnie ewentualnie czeka- Mistrz Polski 400m ppł weteranów - uczestników dwóch, w porywach trzech - nie no, nie o taki prestiz chyba nam chodzi, nieprawdaż;)no i za 1,5 kafla to koszulke chciałbym miec nawet gdybym zajął 69 miejsce.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA




Ostatnio zalogowany



 2007-06-15, 14:58
 Mistrzostwa Świata Weteranów WE Włoszech
2007-06-14, 21:14 - maratonczyk napisał/-a:

W mistrzostwach świata czy europy nie opłaca się startować jak niema się czasu na medal to zawodnik z samego udziału nic niema ani koszulki czy medal okolicznościowy,a nie wiem czy chociaż dyplom dają.A po uzyskaniu medalu to tylko sadysfakcja dla siebie bo PZLa weteranów nie nagrodzi może tylko pogratuluje.
LINK: http://andrzej Stepowski
Masz rcje Przemek!
Nie tylko ze nie ma się zadnego dyplomu udziału, jesli go się sobie nie kupi, [vide Poznan], lub karty indentyfikacyjnej,a jesli chodzi o gratulacje PZW nie mówiąc o PZLa to nikt ich nie składa zwłaszcza biegaczom poniewaz PZW. interesuja tylko starty pozostałych konkurencji technicznych [ rzuty i skoki], traktując biegi zwłaszcza długie po macoszemu. Pogadaj na ten temat z Mistrzem Europy na 10.0km Antkiem. Ze startu zostaje tylko satysfakcja, co zreszta tez sie liczy zwłaszcza dla pasjonatów,[ umownie nazwałem tak tych biegaczy nie mających moim zdaniem szans na medal,mimo podanych przezemnie wysokich kosztów udziału.Sam chyba masz podobne doswiadczenia z P.K.W. w Sopocie ,który dotychczas reprezentowałes

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (19 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (10 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2007-06-15, 15:26
 biegi masowe integracja
2007-06-15, 00:52 - bebej napisał/-a:

Obraz powoli mi sie wyłania - Panie Andrzeju, wie Pan dlaczego ludzie tak chetnie biegaja ulicę i uczestnicza w imprezach biegowych masowych - chyba wszyscy wiemy dlaczego - i to bynajmniej nie chodzi o kasę. Ja równiez uległem czarowi tych biegów pomimo ze nie mam zadnych predyspozycji do biegów długich i zdaje sobie z tego doskonale sprawe. Nie mam zamiaru startować w zadnych Mistrzostwach Świata czy Europy Weteranów dopóki w sporcie weterańskim w Polsce nie bedzie czegos tak niepowtarzalnego jak doswiadczam w biegach, ( tutaj jestem kimś mogę przybiec nawet na 6tysiecznym któryms miejscu zawsze mnie docenią i moze sie Pan smiać ale z duma nosze koszulke z Paryza czy Gniezna.( a moze sie mylę i weteranów tez doceniaja?) Jestem pasjonatem biegania, ale bez przesady - dobra atmosfera, zabawa ponad wszystko - nawet ponad laury i tytuły - mysle ze gdybym trenował 400-800m to miałbym szanse na polskim podwórku powalczyc z najlepszymi weteranami, ale nie wiem czy dojrzałem juz aby trenowac specjalnie pod imprezy weterańskie- no bo co mnie ewentualnie czeka- Mistrz Polski 400m ppł weteranów - uczestników dwóch, w porywach trzech - nie no, nie o taki prestiz chyba nam chodzi, nieprawdaż;)no i za 1,5 kafla to koszulke chciałbym miec nawet gdybym zajął 69 miejsce.
Masz tym razem absolutną rację podpisuje się pod Twoim stanowiskiem obiema rękami. Nawet jak sie nie zdobywa pucharów za podium to prawie wszystkie biegi oprócz koszulek,oferuja na pamiatkę medale i numery startowe, a np. w Murowanej Goslinie wszyscy kończący bieg dyplomy drukowane .po maratonach certyfikaty ukończenia. I to są sprawy np. stanowiace miłe pamiątki.Przeczytaj moją odpowiedz "maratonczykowi", co mozesz otrzymac za 1.5 kafla na Mistrzostwach Świata lub Europy. Zyczę więc dobrej zabawy i przyjemnosci z biegania na kazdym poziomie, zwłaszcza w biegach -imprezach gdzie wszystkich starujących i dodam kończących bieg doceniają, a biegów takich jest w Polsce wiele.Tylko biegac.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (19 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (10 sztuk)

 





Ostatnio zalogowany



 2007-06-15, 19:49
 Weteranskie konkurencje:biegowe i techniczne]
2007-06-14, 21:28 - Damek napisał/-a:

Podobno na któryś mistrzostwach Polski był człowiek , który zapisywał się do wszystkich słabo obsadzonych konkurencji. Z trójskoku zrezygnował dopiero jak mu powiedzieli , że będzie musiał do piasku doskoczyć ;-)
LINK: http://andrzej stepowski
I tu jest cała roznica poziomu sportowego ,a co za tym idzie dowartosciowania weteranów uprawiających te konkurencje. Nie wyobrazam sobie by przebiec nawet 5.0km, nie mówiac juz o maratonie bez odpowiedniego przygotowania, w skokach wystarczy doskoczyc do piasku podczas gdy w inych konkurencjach technicznych -rzuty nie ma takiego limitu. Mozna kulą pchnąc 4.metry i byc rekordzistą Polski, zas 80 letni kol. Parusinski biega maraton ca 5.0 godz, a jak biegają inni 60 i 70 latkowie mozna sprawdzic w wynikach co tygodniowych zawodów ulicznych,a niektórzy wgrywaja z młodszymi od siebie, którzy tez sa przygotowani do przebiegniecia danego dystansu Licząc od gory Jabłonski, Wisnieski, Mielczarek, Bednarz, Stadniczuk, Rutkowski, Liban, Fus i najmłodszy z nich 58-letni Cichończuk potrafiacy w poszczególnych maratonach zajmowac miejsca w open, a więc wgrywajac vz biegaczami wyczynowcami po za kategoriami nawet [M-35] I tu jest cała róznica miedzy weteranami-biegaczami i pozostałymi, nie ujmując nic tym pozostałym.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (19 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (10 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2007-06-16, 15:40
 Cuda , a bieganie
2007-06-14, 23:05 - Grażyna W. napisał/-a:

Andrzeju, dziękuję za pozdrowienia. Takiej formy, jaką miałam dwa lata temu już pewnie nie będę nigdy miała, chyba że zdarzy się cud. Te moje stawy nie chcą odpuścić, uparte takie ;-). Teraz to po prostu bawię się bieganiem i tak pozostanie przez jakiś czas. Pozdrawiam.
LINK: http://andrzej stepowski
Nie trac ducha cuda się zdarzają, zwłaszcza w bieganiu, trzeba tylko wyleczyc kontuzje, a nie zaleczać i startować.Pozdrawiam Andrzej

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (19 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (10 sztuk)


bebej

Ostatnio zalogowany
2014-10-07
18:18

 2007-06-17, 11:48
 Czasy się zmieniają.
Jetem dobrej mysli. Czasami na przeszkodzie stają nam biegaczom rzeczy dziwne, jakby z tamtej epoki, ale czasy się zmieniają i prędzej czy pózniej bedzie coraz lepiej w sporcie - werańskim również.:)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :1  2  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768