|
Jasiek Jan Pinkosz Zabrze
Zdjęcie 44 / 91
Srednia ocen: | 9.9/10 (226) |
| II Bieg ku Rogatemu Ranczu - finiszowa euforia :)
Dodano: 2010-03-01 Ogladano: 764 | | Kliknij na zdjęcie aby uzyskać powiększenie |
| Zdjęcie 10991 / 33827
ZDJĘCIE | | | | |
|
Skomentować zdjęcie moga tylko PRZYJACIELE czytelnika. Hepatica (2010-03-01,13:26): :)))Dla takich chwil warto ..... zapuszczać wlosy, co???:))). Jasiek (2010-03-01,13:34): Ano szkoda Truskaweczko... bo nie tylko włosy, ale wszystko we mnie zdawało się być lżejsze od powietrza i unosiło się w górę ;) Proponuję zgłosić postulat, żeby główną nagrodą w przyszłorocznym biegu był teleobiektyw :))) Jasiek (2010-03-01,13:41): Dla takich chwil Krysiu warto pobiec choćby na Kowala, bo nawet skóra na głowie stawała mi dęba! ;) shadoke (2010-03-01,14:53): Piękne ujęcie:) A biegniesz tak szybko, że aż Ci się numer do góry nogami obrócił...dwa razy;) Jasiek (2010-03-01,15:02): Zgadzam się co do ujęcia, i przeogromnie jestem za nie wdzięczny Beatce! :) Niesłychane, że numer startowy może człowiekowi wykręcić taki numer! ;) shadoke (2010-03-01,15:31): Tak się właśnie biegnie po życiówkę...lekko, na luzie, łapiąc wiatr w żagle;) Ewka (2010-03-01,16:04): Gratuluję finiszu, wyniku, radości. Twój entuzjazm dotarł do nad morze. Jasiek (2010-03-01,16:29): Wielkie dzięki Ewuniu! :) Ech, ta Xynthia!... Najpierw jednym dmuchnięciem przeniosła Gubałówkę nad morze, a teraz rykoszetem mój entuzjazm! ;) miriano (2010-03-01,16:52): Ranczo zdobyte.... miriano (2010-03-01,16:53): Jaśku ...jak rogate to czy bodło?????? Jasiek (2010-03-01,17:09): Oj, bodło Mirku, i to bezliotośnie!... Jestem do cna wybodkany, i szukam jakiejś ochotniczki, która pomogłaby mi się wylizać z tych bodaków... bo sam niestety nie wszędzie sięgnę ;) shadoke (2010-03-01,18:05): Mam nadzieję, że pochwalisz się nam, ile propozycji dostałeś na maila??? ;) (2010-03-01,18:42): Aha... czyli jednak wygrałeś ten bieg:-) A wiesz... z tym podnoszeniem się wszystkiego to muszę Ci powiedzieć Jaśku... zazdroszczę.... ech... fajnie tak:-) Jasiek (2010-03-01,18:54): Pewnie, że wygrałem!... ale drugą połowę ;) W końcu nie jestem taki, żeby wszystko dla siebie - niech inni też poczują smak zwycięstwa! :))) Jasiek (2010-03-02,08:43): Nie pochwalę się Iwonko, ale dla uspokojenia zainteresowanych powiem, że wylizywanie się zmierza ku pomyślnemu końcowi, i to bez pomocy z zewnątrz :) shadoke (2010-03-02,09:25): Czyli już od czwartku będziesz jak Młody Bóg??? Jasiek (2010-03-02,17:10): Zważywszy, że zostaliśmy stworzeni na Jego podobieństwo, i zakładając, że młodość nie jest wprost proporcjonalna do wieku, to chyba można tak powiedzieć? ;) shadoke (2010-03-02,19:51): ..więc zostaniesz poddany testowi;) I proszę, bez sprzeciwów;) Nie będzie bolało;) chyba....;) Jasiek (2010-03-02,20:08): Byleby to nie był test na inteligencję! ;) zgrzecho (2010-03-02,20:09): teleobiektywu nie bylo, ale metę już było widać??? Jasiek (2010-03-02,20:11): Było widać Grzechu!... ale oczyma wyobraźni ;) shadoke (2010-03-02,20:22): nie...np. coś takiego:"Zgaduj zgadula, w której ręce złota kula"? Jasiek (2010-03-02,20:26): Hm... czyli test na jasnowidzenie?... To nie mam najmniejszych szans! :( shadoke (2010-03-02,20:38): Potrenujesz Jaśku, i szanse się zwiększą;))) Jasiek (2010-03-02,20:45): A nie byłoby ciekawiej potrenować różdżkarstwo?... shadoke (2010-03-03,16:26): Interesujący pomysł:) Kiedy zaczynasz poszukiwanie cieków wodnych;) albo innych źródełek??? ;) Jasiek (2010-03-03,16:45): Póki co, poprzestanę na ćwiczeniach przy jednym źródełku ;) shadoke (2010-03-03,19:21): Niech więc moc będzie z Tobą!!... i źródełko nigdy nie wysycha!!;) Marysieńka (2010-03-03,21:29): Szykujesz się do...odlotu??? :))) Jasiek (2010-03-08,18:53): Można by rzec Marysieńko, żem już jest odleciany ;)
|
| |